Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po starcie w Radomiu Jacek Morajko wygrał etap Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków (zdjęcia)

/sid/
Sygnał do startu dał kolarzom Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia
Sygnał do startu dał kolarzom Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia Sz. Wykrota
Ponad 120 kolarzy z dwudziestu grup wystartowało w piątek z Radomia do 4. etapu Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Na liczącą ponad 188 kilometrów trasę w żółtej koszulce lidera wyścigu wyruszył Niemiec Andre Schulze z czeskiej grupy PSK Whirlpool-Author.

[galeria_glowna]
Ponad 120 kolarzy z dwudziestu grup wystartowało w piątek z Radomia do 4. etapu Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków. Na liczącą ponad 188 kilometrów trasę w żółtej koszulce lidera wyścigu wyruszył Niemiec Andre Schulze z czeskiej grupy PSK Whirlpool-Author.

W tym roku Radom był miejscem startu do etapu wyścigu. Zanim peleton wyruszył na trasę znany kibicom kolarstwa dziennikarz radiowy, Włodzimierz Ryzner, w niezwykle barwny sposób przypomniał historię Wyścigu Solidarności i Olimpijczyków oraz związki Radomia z kolarstwem, zarówno szosowym, jak i torowym. Wśród specjalnych gości wyścigu nie zabrakło olimpijczyków, Andrzeja Szymczaka, piłkarza ręcznego, olimpijczyka z Montrealu, Wiesława Rutkowskiego, boksera, wicemistrza olimpijskiego z Monachium oraz oczywiście kolarzy Mieczysława Nowickiego, medalisty olimpijskiego z Monachium i Marka Leśniewskiego, medalisty olimpijskiego z Seulu. Wśród gości honorowych pojawił się również Henryk Czyż, uczestnik pierwszego Wyścigu Pokoju, który rozegrany został w 1948 roku.

Po oficjalnej prezentacji wszystkich drużyn i liderów poszczególnych klasyfikacji, Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia, dał znak do startu.

Do pierwszej ucieczki na trasie doszło zaledwie kilka minut po starcie. Peleton szybko wchłonął dziewięciu uciekinierów, jednak po kilku kolejnych kilometrach Marcin Wolski z Romet Weltour Dębica i Marek Rutkiewicz z Mróz ActiveJet wypracowali 20 sekund przewagi nad peletonem. Sprint w Pionkach, na 17 kilometrze trasy wygrał Rutkiewicz przed Wolskim. Ucieczka została zlikwidowana i na premię specjalną w Kazanowie wjechała cała grupa. Najszybciej finiszował Niemiec Eric Baumann z NetApp, przed swoim rodakiem Rene Obstem z Nutrixxion i Rutkiewiczem. Po pokonaniu 100 kilometrów niespodziewanie zaatakował Słoweniec Klemen Stimulak z Zheroquadro-Radenska. Słoweniec jechał niezwykle szybko, stale powiększając przewagę nad peletonem, która urosła w pewnym momencie do ponad 6 minut. Stimulak wygrał sprint na 118 kilometrze trasy i premię lotną na 152 kilometrze i został dogoniony przez grupę pościgową. Kolejnymi uciekinierami byli Jacek Morajko z Mróz ActiveJet, aktualny mistrz Polski i Pasquale Muto z włoskiej grupy Miche. Ta ucieczka powiodła się. Linię mety w Kielcach jako pierwszy minął Morajko, przed Muto. Trzeci był Tom Meeusen z Telenet Fidea.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie