Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pociągi na trasie z Radomia do Drzewicy jeżdżą w sposób wahadłowy

/pok/
Kierowca przeżył, bo wypadł z kabiny zanim została ona sprasowana przez pociąg
Kierowca przeżył, bo wypadł z kabiny zanim została ona sprasowana przez pociąg policja
Kierowca ciężarówki, która została w poniedziałek zmieciona przez pociąg nie tylko przeżył, ale opuścił już szpital nie mając większych obrażeń. Ruch pociągów na tym szlaku kolejowym odbywa się na razie w sposób wahadłowy.

Zdarzenie miało miejsce we wtorek o godzinie 13.46 na przejeździe kolejowym w Sokolnikach Suchych w gminie Wieniawa. Zatrudniony w wytwórni betonów 70-letni kierowca jechał z Radomia do Sokolnik po piach. Pociąg wiozący transport paliwa z Dęby do Skarżyska Kamiennej uderzył w naczepę pojazdu. Kierowca wypadł z szoferki, zanim została ona sprasowana przez lokomotywę.

Jak się dowiedzieliśmy w środę mężczyzna opuścił już szpital. Nie doznał żadnych złamań, badania nie wykazały też obrażeń wewnętrznych.

- Zdarzenie będziemy kwalifikowali jako kolizję a nie wypadek - mówił nam Wojciech Brandt, Komendant Powiatowy Policji w Przysusze.
W wyniku zderzenia lokomotywa wypadła z torów, uszkadzając również sieć trakcyjną.

Naprawianie szkód wciąż trwa. Do wtorku, do godziny 15.20 na trasę z Radomia do Drzewicy pasażerów zabierały zamiast pociągów autobusy. Potem ruch został wznowiony na jednej nitce torów i odbywał się wahadłowo.

- Może się to wiązać z niewielkimi opóźnieniami - powiedział nam Michał Wrzosek, rzecznik PKP.
Kiedy sytuacja wróci do normy - na razie nie wiadomo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie