Mariusz Chamera przymierzał hełm wykonany przez Jarosława Popielarczyka, kowala.
Chociaż w sobotni poranek pogoda nie zapowiadała się najlepiej, nie zraziło to kozieniczan do wzięcia udziału w grunwaldzkim pikniku. Miasto świętowało wtedy 600-tną rocznicę Bitwy pod Grunwaldem. Nie zabrakło tam też przyjezdnych gości.
- Przyjechałem tutaj z Cieszyna - powiedział nam spotkany na miejscu Kazimierz Szewczyk. - Bardzo podoba mi się ta impreza. Wybrałem się tu głównie na zawody kajakowe, ale dzisiejszy piknik też jest całkiem sympatyczny.
PIKNIK GRUNWALDZKI
Każdy z uczestników zabawy miał możliwość poczuć się jak w średniowieczu. Był turniej rycerski, koncert muzyki dawnej i widowisko historyczne. Uczestnicy mogli spróbować swoich sił w strzelaniu z łuku, wyrabianiu mieczy, czy wybijaniu monet okolicznościowych.
- Przyjechaliśmy tutaj razem z tatą - opowiada Mariusz Chamera. - Miałem możliwość przymierzenia ręcznie wykonanego hełmu i strzelania z łuku. Wydawało mi się, że jest to całkiem łatwe, ale okazało się trudne.
MAJĄ MOST I FIGURY
Podczas sobotnich uroczystości odsłonięto replikę fragmentu łyżwowego "Mostu Królewskiego" i figur przedstawiających historyczne postaci. Tego dnia w plenerze odegrano także operę "Straszny Dwór" Stanisława Moniuszki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?