Ta niecodzienna historia zaczęła około godziny 23 w nocy z soboty na niedzielę.
Strażacy ze Zwolenia dostali zgłoszenie o palącym się domu w miejscowości Zakrzówek Kolonia. Na miejsce przybyły trzy zastępy staży. W czasie, kiedy gasili pożar dachu budynku mieszkalnego, zapaliła się stodoła. Szybko okazało się, że przyczyną obu pożarów było podpalenie.
Sprawcą był 28-letni mężczyzna, mieszkaniec gminy Kazanów.
- Mężczyzna najpierw podpalił budynki, a potem próbował dostać się do mieszkania. Miał zamiar skrzywdzić swojego wuja, właściciela podpalonych budynków. Kiedy podpalaczowi udało się dostać do domu, wuja już tam nie było. Udało mu się uciec przez okno - poinformował nas Waldemar Kucharczyk, rzecznik prasowy policji w Zwoleniu.
Poinformowani o zdarzeniu policjanci nie zastali już na miejscu podpalacza.
- Patrol przyjechał tam ponownie w niedzielę rano, żeby zrobić oględziny. Zastali tam sprawcę, ale nie udało im się go zatrzymać. Mężczyzna zamknął się na strychu z ostrymi narzędziami, między innymi widłami i nożami. Zagroził, że się zabije - powiedział nam Kucharczyk.
Na miejsce został wezwany policyjny negocjator i wydział antyterrorystyczny.
- Rozmowy z mężczyzną trwały od godziny 9 do 14. Po tym czasie mężczyzna się poddał. Został zatrzymany i odwieziony do szpitala psychiatrycznego - dodał Kucharczyk.
Teraz policja ustala motywy zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?