Podręczniki szkolne... znów podrożały! To zaboli nasze portfele

Książki tańsze w sieci?

Ponieważ książki są wciąż drogie i nie zanosi się na to, że kiedyś stanieją, rząd planuje wprowadzenie e-podręczników. Są to programy interaktywne, zawierające animacje i dźwięki. Uczniowie korzystaliby z nich bezpośrednio w klasie, korzystając z przenośnych komputerów. E-podręczniki mają być wybawieniem dla uczniów, a ponadto sprawią, że niecierpliwe dzieci przyłożą się do nauki. Jednak projekt wciąż jest w konsultacjach i ma wejść dopiero za dwa lata.

Choć jeszcze rok szkolny się nie zaczął, to już sieje spustoszenie w kieszeniach rodziców wielu uczniów. Podręczniki kosztują jeszcze więcej niż rok temu. W wakacje jednak skorzystamy z rabatów.

Na szkolną wyprawkę już trzeba się przygotować i zacząć odkładać na konieczny wydatek. - Piotruś idzie do pierwszej klasy i wiem, że na same książki pójdzie ze 300 złotych, a czekają mnie inne wydatki: na strój sportowy, na tornister, na kredki, piórnik, na składki. Głowa boli - macha ręką Jadwiga Skoczek z Radomia.

WSZYSTKO W GÓRĘ

Jak zmieniają się ceny podręczników, widać na przykładzie choćby jednego zestawu książek. W tym roku za książki do "zerówki" zapłacimy ponad 100 złotych, a jeszcze rok temu była to kwota niespełna 90 złotych.

- Ceny wzrosły o około 10 procent, a w niektórych przypadkach nawet 15 procent - mówi Barbara Świątek, właścicielka księgarni "Sonet" w Radomiu.

Zestaw dla klas pierwszych szkoły podstawowej także drożeje. Podstawowy pakiet, gdzie znajduje się 10 zeszytów, wraz z ćwiczeniówką, to wydatek około 220 złotych. Jednak dochodzą książki do informatyki, języka angielskiego, religii. Łącznie więc zapłacimy około 300 złotych za całość.
Im starszy uczeń, tym większy problem.

W tym roku do klas czwartych podstawówki wchodzi nowy program. Cena wszystkich książek powinna zamknąć się sumą 350 złotych, a są w tym książki do polskiego, matematyki, przyrody, angielskiego, muzyki, plastyki, zajęć technicznych, religii i tak dalej. Z kolei gimnazjaliści, w każdym z trzech roczników, zapłacą za swoje książki od 350 do 400 złotych.

DROGO W LICEACH

Jeśli rodzice najmłodszych uczniów są załamani planowanymi wydatkami, to czarna rozpacz czeka tych, którzy mają pociechy w liceach. Do szkół średnich dotarła reforma programu nauczania, zacznie obowiązywać od września i licealiści muszą mieć zupełnie nowe podręczniki.

- Komplet takich książek w pierwszej klasie może kosztować około 600 złotych. Cena ostatecznie będzie znana dopiero wtedy, gdy uczeń zdecyduje się wybrać konkretny program kształcenia, dla rozszerzonych programów nauczania - mówi Patrycja Czubak z księgarni przy ulicy Traugutta w Radomiu.

Uczniowie najstarszych klas, w tym maturzyści, także zapłacą około 600 złotych. Tu koszt może jeszcze wzrosnąć, bo wiadomo, że przygotowując się do matury na same podręczniki nie wystarczą.

PIÓRNIKI, KAPCIE

Wiadomo, że podręczniki nie kończą wydatków. Oprócz książek uczeń musi mieć przybory szkolne: zeszyty, piórnik, buty na zmianę, czy blok rysunkowy. Ceny wszystkich tych produktów rosną w zastraszającym tempie, tak samo, jak i wymagania dzieci. Zdarza się, że zeszyt z modnym idolem, to jedno z większych marzeń najmłodszych uczniów.

Aby obniżyć koszty rodzice szukają używanych książek. Nie jest to łatwe, bo przy zmianach programów trzeba kupić jednak nowe książki.

- My oferujemy używane, dobre podręczniki. Mają wszystko, co trzeba: ćwiczeniówki, płyty. Może to być rozwiązaniem dla wielu rodzin, bo niektóre podręczniki są wtedy tańsze o połowę - mówi Patrycja Czubak.