Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podtopione domy, zalane pola, podwórka i łąki. W powiecie przysuskim strażacy, mieszkańcy walczą ze skutkami po nawałnicy

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Strażacy umacniali niektóre posesje zalane w gminie Wieniawa.
Strażacy umacniali niektóre posesje zalane w gminie Wieniawa. Facebook/OSP Wieniawa
Aż 26 wyjazdów w ciągu kilkunastu godzin odnotowali przysuscy strażacy do zalanych posesji, garaży, podwórek. Wszystkie wyjazdy miały miejsce w poniedziałek 22 czerwca i w nocy na wtorek 23 czerwca.

- Co chwila rozbrzmiewają telefony z prośba o pomoc – mówią strażacy i wyjeżdżają w kolejne miejsca.

Ulewny deszcz, zacinający przez wiele godzin, do tego, wichura sprawiły, że zostały zalane podwórka, piwnice. Nawałnica przeszła przez powiat przysuski i samą Przysuchę, ale główne skutki odczuli mieszkańcy gmin Wieniawa, Borkowice i Przysucha.
- Na podwórko nie dało się wejść, bo woda stała po kolana. Zalało mu piwnice i budynki gospodarcze – mówi jedna z mieszkanek Wieniawy.

Wszyscy, którzy akurat byli poza domem, szukali schronienia przed szalejącą burzą. Na szczęście – nie było rannych osób. Nie było też większych uszkodzeń budynków, czy samochodów.

- W poniedziałek po południu i w nocy z poniedziałku na wtorek mieliśmy 26 interwencji. Niemal wszystkie dotyczyły wypompowywania wody, ułożenia worków chroniących przed zalaniem. Czasami trzeba było przekopać rowy, czy usunąć połamane gałęzie drzew – mówi Artur Kucharski, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Przysusze.
Strażacy interweniowali do zalanych posesji w Przysusze, Rzucowie, Wieniawie, Smogorzowie, Rusinowie, Głuszynie, Skrzyńsku, Jabłonicy Niskiej, Smagowie, Zawadzie. W każdej z tych miejscowości to nie były pojedyncze przypadki. Strażacy wypompowywali wodę w kilku miejscach naraz. Tak było choćby w Wieniawie, gdzie trzeba było walczyć ze skutkami rozlanej Radomki i we wsi Jabłonica Niska w gminie Borkowice, gdzie z brzegów wystąpiła niewielka na co dzień rzeka - Jabłonica.

- W poniedziałek do północy byłem na miejscu w Jabłonicy Niskiej. Tam zalało dwa gospodarstwa. Wykorzystaliśmy sprzęt gminny – koparkę i przyczepę, by zwieść materiał do umocnienia brzegów i zatamowania przepływu wody na posesje. Strażacy układali tam worki, sypali piach – opowiada Robert Fidos, wójt Borkowic.

Na miejscu wciąż pracują strażacy, mieszkańcy miejscowości. Podkreślają, że ich wieś, jak sama nazwa Jabłonica Niska wskazuje – leży w dolinie rzeczki. Ta kapryśna struga daje o sobie znać w czasie większych nawałnic i rozlewa się na pola.

Radom na instagramie

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie