Podwyższaj kwalifikacje

Gdy szef sam cię wysyła

Gdy szef sam cię wysyła

Kiedy pracodawca sam wysyła cię na szkolenie wzbogacające twoją wiedzę zawodową, wówczas ma obowiązek za nie zapłacić. Jeśli pracodawca zaznaczy, że uczestnictwo w szkoleniach jest obowiązkowe, weź w nim udział. Inaczej szef może ukarać cię naganą a nawet zwolnić, bo nie wykonałeś polecenia służbowego. Kodeks pracy nie reguluje jednoznacznie, czy szef firmy może polecić ci uczestnictwo w szkoleniach poza godzinami pracy. Godziny spędzone na szkoleniach powinny być wliczone do czasu pracy.

- Dwa lata temu ukończyłam technikum i podjęłam pracę zawodową. Zdecydowałam się teraz rozpocząć studia. Koledzy mówią mi, że prezes firmy może mi do studiów dopłacić. Decydować się na pomoc firmy czy nie? - pyta pani Bożena z Tarnobrzega.

Okazuje się, że szef firmy może, a nawet powinien ułatwić pracownikowi podnoszenie kwalifikacji zawodowych. Jednak od jego dobrej woli zależy czy skieruje cię na studia albo wyśle na szkolenia podnoszące twoją wiedzę fachową.

Kiedy podwładny zaplanował rozpoczęcie studiów, może postarać się o skierowanie z zakładu pracy. Jeśli przekona pracodawcę do swego pomysłu, wtedy zyska pewne uprawnienia.

GDY OTRZYMASZ SKIEROWANIE
Kiedy otrzymasz skierowanie z firmy na studia, do twych uprawnień będzie należeć: prawo do urlopu szkoleniowego, który wyniesie 28 dni w ciągu roku akademickiego oraz zwolnienie z pracy na czas kiedy odbywają się zajęcia.

Urlop i wolny dzień są płatne według zasad obowiązujących przy obliczaniu wynagrodzenia za urlop wypoczynkowy. Pracodawca może pokryć w całości lub części koszty związane z twoją nauką. Jednak nie jest do tego zobowiązany. Może zapłacić twoje czesne, zwrócić ci koszty podróży, wyżywienia, niezbędnych pomocy naukowych.

Jednak w zamian pracodawca może przedstawić do podpisania umowę zobowiązującą podwładnego do przepracowania w firmie pewnego okresu po ukończeniu nauki. Może on wynosić maksymalnie 3 lata.
KIEDY SIĘ ZWOLNISZ
Jeśli w tym czasie sam zwolnisz się z pracy lub zostaniesz zwolniony dyscyplinarnie, szef firmy może zażądać od ciebie zwrotu kosztów poniesionych na twoją naukę. Pracodawca z pewnością zażąda zwrotu wyłożonych pieniędzy wtedy, gdy z błahego powodu przerwałeś studia. Nie będziesz musiał oddawać dofinansowania ze strony firmy, gdy to szef wypowie ci umowę o pracę, albo będziesz zmuszony zwolnić się z niej ze względu na pogarszający się stan zdrowia lub przeprowadzkę do innego miasta z powodów osobistych.

Kiedy podejmiesz decyzję o studiowaniu bez skierowania z zakładu pracy wtedy nie będą cię krępowały wymienione wyżej ograniczenia. Jednak w takiej sytuacji nie będziesz miał prawa do urlopu szkoleniowego oraz z zwolnienia z pracy na dzień, w którym odbywają się zajęcia.

UCZYSZ SIĘ NA WŁASNĄ RĘKĘ
Możesz poprosić szefa o urlop bezpłatny na ten czas, ale zgoda zależy tylko i wyłącznie jego dobrej woli. Decyzji negatywnej w tej sprawie nie możesz zaskarżyć do sądu pracy.

W sytuacji, gdy sam znajdziesz interesujące się szkolenie, które podniesie twoje kwalifikacje albo wzbogaci twoją wiedzę zawodową, pracodawca nie ma obowiązku sfinansować ci udziału w tych zajęciach. A tym bardziej udzielać ci urlopu na czas ich trwania. Możesz jedynie zwrócić się z prośbą do szefa o skierowanie cię na to szkolenie. Jednak wyrażenie zgody zależy wyłącznie od jego dobrej woli.