Radomianie, przedstawiciele świata kultury, pożegnali Dariusza Piastowicza
Zmarłego muzyka żegnała rodzina, najbliżsi, przyjaciele, koledzy i przedstawiciele radomskiego świata kultury. Zmarły był animatorem wielu wydarzeń muzycznych w mieście.
Dariusz "Blues" Piastowicz zmarł 16 października po długiej i ciężkiej chorobie. Miał 63 lata. Przez znajomych był określany mianem ojca radomskiego bluesa. Przez wiele lat pracował w radomskich instytucjach kultury. Występował także w zespole Autoblues, gdzie śpiewał i grał gitarze oraz na harmonijce.
- Organizował w Radomiu zaduszki bluesowe, na których wspominaliśmy zmarłych kolegów. To będą pierwsze zaduszki już bez niego - mówili przyjaciele zmarłego.
Po nabożeństwie w katedrze zmarły spoczął na cmentarzu rzymskokatolickim przy ulicy Limanowskiego w Radomiu.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?