MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pokaz możliwości niezwykłej maszyny. Podniebny patrol (video)

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Maszyna wygląda jak połączenie malutkiego samolotu ze śmigłowcem
Maszyna wygląda jak połączenie malutkiego samolotu ze śmigłowcem Tadeusz Klocek
Wygląda jak połączenie malutkiego samolotu ze śmigłowcem, nie boi się wiatrów i turbulencji, jest w miarę tani w eksploatacji a na lądowanie potrzebuje pasa o długości od 10 do 15 metrów. Wiatrakowiec, był w czwartek testowany przez mazowiecką policję, która jest zainteresowana jego zakupem.
Jednym z pierwszych, którzy odbyli testowy lot, był Rafał Batkowski, szef mazowieckiej komendy.
Jednym z pierwszych, którzy odbyli testowy lot, był Rafał Batkowski, szef mazowieckiej komendy.

Jednym z pierwszych, którzy odbyli testowy lot, był Rafał Batkowski, szef mazowieckiej komendy.

Dwie maszyny o dziwnym kształcie pojawiły się na lotnisku w Piastowe pod Radomie około godziny 9. Czekali już tam na nie przedstawiciele komendy wojewódzkiej oraz komend miejskich i powiatowych. Również strażacy.

Jednym z pierwszych, które zdecydował się na testowy lot był Rafał Batkowski, szef mazowieckiej komendy. Po kilkunastu minutach, gdy znajdował się już na ziemi nie ukrywał swoich pochwał pod adresem wiatrakowca.

- Bardzo pozytywne wrażenia - mówił podkreślając, że maszyna jest zwrotna, cicha i jeśli istnieje taka potrzeba, może bardzo zwolnić i niemal zawisnąć nad danym obiektem.

TESTOWANIE

Zdaniem komendanta wiatrakowiec może służyć między innymi do patrolowania dróg, poszukiwania osób zaginionych, czy też obserwacji rejonów zagrożonych powodzią. Podkreślił też, że mazowiecka komenda jest największą pod względem terytorium w kraju i wiatrakowiec w razie potrzeby pozwalałby także na szybkie pokonywani długich dystansów.

- Jesteśmy zainteresowani w przyszłości nabyciem takiej maszyny - stwierdził. Rafał Batkowski
Pytany, czy komenda ma na ten cel pieniądze odparł, że w budżecie na ten rok nie, ale liczy na wsparcie ze strony samorządów lokalnych i wojewódzkiego.

Pierwszy krok w tym kierunku został już uczyniony - maszynę testował także zaproszony specjalne w tym celu na lotnisko Leszek Ruszczyk, członek zarządu Mazowsza

NA 10 METRACH

Jak się dowiedzieliśmy koszt jednej maszyny wynosi około 300 tysięcy złotych. Według Artura Trendaka, producenta wiatrakowca Xenon, dwuosobowa maszyna może latać z prędkością 120-130 kilometrów na godzinę, a zapas paliwa pozwala na 4 godziny lotu. Do startowania wystarczy pas o długości 150 metrów, do lądowania - 10-15 metrów.

- Do tej pory wyprodukowaliśmy 160 takich maszyn. Jedna z nich została przystosowana do potrzeb straży pożarnej i właśnie będzie jej przekazana. Liczymy, że i policja będzie zainteresowana wiatrakowcami - mówił Artur Trendak.

Jego zdaniem dodatkowym atutem jest to, że szkolenie pilotów jest dosyć krótkie a koszt w miarę niski.

Możliwość testowania maszyny mieli też dziennikarze, z czego skrzętnie skorzystaliśmy. Wrażenie pokrywały się z tymi, które odniósł Rafał Batkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie