- Nie wiem z jakiego powodu ludziom przeszkadza zieleń - mówi nam pani Anna, mieszkanka Radomia. - Zauważyłam niedawno, że przy ulicy Prądzyńskiego, stoi kilkanaście połamanych drzewek. Przecież miasto płaci za te rośliny ciężkie pieniądze. To jest kilka sztuk, więc to całkiem spora suma. Poza tym ktoś musiał włożyć sporo pracy w to, żeby je wsadzić. Teraz okazało się, że jest to głupiego robota, bo nie będzie z tego żadnych efektów.
Chodzi przecież głównie o to, żeby wszystkim nam mieszkało się przyjemniej. Niestety wandale w ogóle na to nie zważają i niszczy wszystko, co popadnie i nie zajmują im to więcej, niż kilka chwil. Niestety taka roślina musi rosnąć latami, żeby przynieść nam kojący cień w środku lata. Gdyby taki wandal wziął się za jakąś ciężką pracę fizyczną, to odechciałoby mu się głupot. Ja nie pamiętam, żeby za moich czasów dochodziło do takich incydentów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
