Siedzibę gminnego samorządu w Ciepielowie odwiedziło kilku funkcjonariuszy wydziału dochodzeniowo-śledczego mazowieckiej policji. Ich wizyta trwała kilka godzin, w tym czasie przesłuchiwali pracowników, przeglądali także i gromadzili dokumenty.
- Rzeczywiście, takie czynności były prowadzone, ale na zlecenie Prokuratury Rejonowej w Lipsku - powiedział nam Tadeusz Kaczmarek, rzecznik mazowieckiej policji.
Prokurator Rejonowy w Lipsku, Zbigniew Lenart odmówił udzielenia na ten temat informacji. Potwierdził tylko, że prowadzone jest postępowanie, którego część stanowią też sprawy związane z funkcjonowaniem Urzędu Gminy w Ciepielowie.
Według wójta Szewczyka sprawa dotyczy najprawdopodobniej konkursu na dyrektora biblioteki, jaki odbył się w 2008 roku.
- Postanowiliśmy zrobić ten konkurs, choć mogliśmy powołać dyrektora bez tej procedury. Nie mam nic sobie do zarzucenia, żadnych też zarzutów ani ja, ani żaden z pracowników nie usłyszeliśmy. Mogę przypuszczać, że za tą wizytą policjantów stoją osoby mi niechętne, którym nie podoba się to, co w gminie robię i zmiany, jakich dokonuję. Niestety, teraz krąży po gminie mnóstwo plotek i bzdur, a taka atmosfera nie sprzyja pracy - powiedział nam Artur Szewczyk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?