Dziecko zostało znalezione po dwóch godzinach od rozpoczęcia akcji.
Około godziny 22 rodzice dziecka zawiadomili policjantów, że gdzieś zniknął ich 7-letni syn. Okazało się, że najpierw szukali go sami od godziny 18, ponieważ nie mogli go odnaleźć, poprosili o pomoc. W akcji brali udział policjanci, strażacy, żołnierze z pobliskiej jednostki wojskowej, w sumie około 30 osób. Użyto nawet śmigłowca z kamerą termowizyjną.
- Chłopak został odnaleziony w starym, nieużywanym samochodzie na podwórku posesji obok domu - powiedział młodszy inspektor Michał Toporkiewicz, komendant powiatowy policji w Grójcu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?