Starszy sierżant Emilia Kosma i starszy posterunkowy Joanna Kolecka na co dzień pracują w Białobrzegach. Do akcji ruszyły jednak w Radomiu, już po pracy. W poniedziałek wieczorem na parkingu przy ulicy Krakowskiej usłyszały wołania kobiety. Krzyczała, że złodziej włamał się jej do mieszkania.
Po chwili funkcjonariuszki zauważyły mężczyznę schodzącego po rusztowaniu ustawionym przy jednym z budynków. Zaczął uciekać w kierunku ulicy Limanowskiego. Policjantki nie zastanawiając się ani chwili wsiadły do samochodu i ruszyły za nim. Równocześnie zadzwoniły do dyżurnego radomskiej policji i podały rysopis sprawcy.
Przy ulicy Limanowskiego włamywacz wsiadł do autobusu, policjantki w samochodzie ruszyły za nim. Mężczyzna wysiadł na kolejnym przystanku przy ulicy Limanowskiego. Po chwili do białobrzeskich funkcjonariuszek dołączył patrol już umundurowanych policjantów, którzy zatrzymali uciekiniera.
Okazał się nim 37 - letni mieszkaniec Radomia. Był pijany, miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Trzeźwiał w policyjnym areszcie.
Z mieszkania, do którego wszedł po rusztowaniu i przez otwarte okno nie udało mu się nic ukraść. Spłoszyła go właścicielka. 37 - latek odpowie jednak za usiłowanie kradzieży, grozi mu do pięciu lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?