Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policyjny pościg przez trzy powiaty. Kierowca nissana uciekał spod świętokrzyskiego Bałtowa pod Lipsko na Mazowszu

Michał Nosal
Michał Nosal
24-letni kierowca nissana przez trzy powiaty uciekał przed policyjnym pościgiem rozpoczętym w Bałtowie. Ostatecznie wpadł około 70 kilometrów dalej, po kolizji na Mazowszu.

Krótko przed godziną 17.30 we wtorek ostrowieccy policjanci jadący oznakowaną skodą yeti zwrócili w Bałtowie uwagę na nissana primerę.

- Na remontowanym odcinku trasy w kierunku Czekarzewic, gdzie ruch zorganizowany jest wahadłowo i ustawiona jest tymczasowa sygnalizacja świetlna, mężczyzna przejechał na czerwonym - mówi komisarz Ewa Libuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Policjanci wezwali kierowcę do kontroli, ale ten zignorował dawane przez nich znaki. Zaczął się pościg. Przed Czekarzewicami w powiecie opatowskim policjanci zajechali drogę nissanowi i zmusili go do zatrzymania się na poboczu.

- Wysiedli z radiowozu i ruszyli do zatrzymanego auta. Drzwi od strony kierowcy były zablokowane. Gdy jeden z policjantów obiegł nissana i otwarł przednie drzwi od strony pasażera, samochód gwałtownie ruszył potrącając funkcjonariusza - relacjonuje komisarz Ewa Libuda. Mundurowy ma uraz nogi.

W Czekarzewicach ścigany skręcił na krajową trasę numer 79 i pognał nią w kierunku Mazowsza. Do pościgu dołączył nieoznakowany radiowóz z wideorejestratorem, który był akurat w okolicach Bałtowa. Jak odnotowują policjanci, uciekinier przekraczał dozwoloną prędkość i ignorował inne przepisy. Po tym jak pościg przekroczył granicę powiatu lipskiego, dołączyli do niego mazowieccy stróże prawa.

- W Walentynowie, około 70 kilometrów od miejsca gdzie zaczął się pościg, nissan zjechał na lewy pas i zderzył się z toyotą, którą z przeciwka jechało małżeństwo z dzieckiem. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Po kolizji uciekinier wysiadł z rozbitego auta i próbował uciec pieszo. Został zatrzymany - przekazuje oficer prasowy ostrowieckiej policji.

Kierowcą okazał się trzeźwy 24-latek. Nie jechał sam. Był z nim pasażer rówieśnik. Pasażera policjanci zwolnili, zaś kierowca trafił do celi w komendzie. Za niezatrzymanie się do kontroli polskie prawo przewiduje karę do pięciu lat więzienia. Za napaść na funkcjonariusza, a niewykluczone że tak może zostać zakwalifikowane zajście z potrąceniem policjanta, grozi nawet do 10 lat więzienia.

QUIZ. Najczęstsze błędy językowe. Mówisz poprawnie?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Policyjny pościg przez trzy powiaty. Kierowca nissana uciekał spod świętokrzyskiego Bałtowa pod Lipsko na Mazowszu - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie