Kilkadziesiąt kilogramów mięsa zwierzyny łownej oraz dwie nielegalne sztuki broni znaleźli policjanci w zabudowaniach niedaleko Jedlińska. Mieszkający tam mężczyzna przyznał się do kłusownictwa.
Policjanci z Posterunku Policji w Jedlińsku od kilku dni mieli informacje, że w okolicy Lisowa i Nowych Zawad ktoś kłusuje. Był też sygnał na temat samochodu, który tam widywano.
- Funkcjonariusze z Jedlińska codziennie patrolowali lasy i okoliczne miejscowości. W czwartek po godzinie 14 w miejscowości Kruszyna zatrzymali renault odpowiadające temu, którym mogli poruszać się kłusownicy. W pojeździe kierowanym przez 45-latka policjanci zauważyli włosie mogące pochodzić ze zwierzyny łownej - informowała Katarzyna Kucharska, oficer prasowy radomskiej policji.
Dalsze przeszukania prowadzono w pomieszczeniach mieszkalnych i gospodarczych należących do kierowcy renault. Tam znaleziono około 50 kilogramów mięsa zwierzyny łownej oraz dwie sztuki nielegalnej, przerobionej broni. Zabezpieczone mięso przekazano myśliwym z koła łowieckiego w Jedlińsku.
- Zatrzymany przyznał się do kłusownictwa, za co grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo prawdopodobnie odpowie za nielegalne posiadanie broni - stwierdziła Katarzyna Kucharska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?