Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomagali najbiedniejszym dzięki programowi PEAD. Co będzie dalej?

/wit/
- Przez te wszystkie lata realizacji programu mogliśmy ocierać łzy wielu osobom, przekazując pełnowartościowe produkty żywnościowe – powiedział na piątkowej konferencji Krzysztof Sokołowski, dyrektor Radomskiego Banku Żywności.
- Przez te wszystkie lata realizacji programu mogliśmy ocierać łzy wielu osobom, przekazując pełnowartościowe produkty żywnościowe – powiedział na piątkowej konferencji Krzysztof Sokołowski, dyrektor Radomskiego Banku Żywności. Łukasz Wójcik
To ostatni rok realizacji programu, najubożsi boją się o swoją przyszłość.

PEAD

PEAD

Idea stworzenia programu PEAD powstała w latach 80- tych w okresie, gdy w magazynach agencji interwencyjnych krajów Unii Europejskiej zgromadzone zostały ogromne nadwyżki żywności. Władze Unii Europejskiej nie były w stanie sprzedać ich w obrębie Unii, ani wyeksportować poza kraje członkowskie choćby ze względu na wysokie koszty dopłat eksportowych. Magazynowanie nadwyżek wymagało zaś coraz większych nakładów finansowych. Dlatego ustalono, że najlepiej rozdysponować zapasy wśród najuboższych.

Mąka, olej, cukier, bez tych produktów trudno przygotować posiłek. To tylko część żywności jaką Radomska Caritas i Bank Żywności wydają najbiedniejszym mieszkańcom naszego miasta i regionu w ramach programu PEAD.

W tym roku z pomocy w ramach programu PEAD (kierowany do najbiedniejszych mieszkańców Unii Europejskiej) korzysta 48 tysięcy osób z regionu radomskiego, w tym około 20 tysięcy z Radomia. Trafiają do nich dary o wartości 6 milionów 700 tysięcy złotych.

Dystrybucją żywności zajmuje się Radomski Bank Żywności i diecezjalna "Caritas". Obie instytucje do końca roku przekażą najbiedniejszym produkty o łącznej wartości blisko 7 milionów złotych.

- Z pomocy korzystają najbiedniejsi. Jednym z kryteriów jej przyznania jest dochód. Na osobę samotną wynosi on 813 złotych (netto), zaś na członka rodziny 684 złotych. Zdarza się, że dochód jest wyższy, ale pomoc i tak jest potrzebna, bo jest długotrwała choroba, kalectwo czy też inna poważna okoliczność - mówi Krzysztof Sokołowski, dyrektor Radomskiego Banku Żywności.

Choć pomoc jest bardzo potrzebna, a w wielu rodzinach od niej zależy czy w domu będzie obiad czy nie, to program pomocowy PEAD w tym roku zakończy się.

- Przez te wszystkie lata realizacji programu mogliśmy ocierać łzy wielu osobom, przekazując pełnowartościowe produkty żywnościowe - podkreślił Krzysztof Sokołowski. - Trwają prace, aby uruchomić podobny mechanizm pomocy, ale na pewno w mniejszym zakresie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie