Pomiędzy włóknem i szkłem. Piękne gobeliny w Rogatce (zdjęcia)

- Kocham włókno i szkło - mówiła podczas wernisażu artystka. Obok Wiesław Jelonek, kurator Galerii Rogatka.
(fot. Barbara Koś)

-Kocham włókno i szkło - mówiła podczas wernisażu artystka. - Dlatego staram się łączyć te dwa elementy w moich pracach. To, co przywiozłam do Radomia powstało w ciągu ostatnich pięciu lat.

Jak tłumaczyła Edyta Rola - Marcinowska, w jej pracach - tkaninach tradycyjnych czyli gobelinach oraz w tkaninie przestrzennej trwa nieustanny dialog między włóknem naturalnym i szkłem. Dlatego jej tkaniny utrzymane w tonacji brązu, beżu i złota prześwitują szklanym blaskiem.

Artystka mieszka i pracuje w Legnicy. Ukończyła Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych w Jeleniej Górze i Wyższą Szkołę Sztuki Stosowanej w Poznaniu , uzyskując dyplom z wyróżnieniem na kierunku malarstwa ze specjalizacją Tkanina Przestrzenna i Gobelin.

Swoje prace prezentowała między innymi w Galerii Miejskiej w Tarnowie, Centralnym Muzeum Włókiennictwa w Łodzi, Bibliotece Raczyńskich w Poznaniu, Muzeum Archeologicznym w Głogowie, Muzeum Miedzi w Legnicy oraz Neisse Galerie Gorlitz (Niemcy) i Sommecaise Del' Objet (Francja).

W 2007 roku na Międzynarodowym Biennale Malarstwa i Tkaniny Przestrzennej w Gdyni zdobyła Grand Prix za pracę "Zagłębie Miedziowe II".

Prowadzi działalność dydaktyczną w Wyższej Szkole Technicznej w Katowicach na kierunku architektura wnętrz realizując programy z zakresu sztuk plastycznych, nagradzane i wyróżniane w ogólnopolskich kampaniach pod patronatem Ministerstwa Edukacji.

W aranżacji wystawy pomagała artystce siostra Sylwia Rola.
(fot. Bargara Koś)

Widzów frapowały niezwykle tematy i kształty prac - na podłodze stoi "Moby Dick" z bambusa i włókna naturalnego.
(fot. Barbara Koś)

Pracami bardzo był zainteresowany radomski fotografik, Stanisław Gąsior i Edyta Rola - Marcinowska wyjaśniała mu poszczególne techniki.
(fot. Barbara Koś)