- W ten sposób chcemy wyrazić głęboki smutek z racji tego wypadku oraz podzielić się tym, co mamy najlepszego- krwią czyli darem życia - tłumaczy Krzysztof Linowski rzecznik radomskiego aresztu.
8 czerwca 2010 roku na strzelnicy w Piastowie podczas ćwiczeń jeden z funkcjonariuszy Służby Więziennej obsługując pistolet spowodował przypadkowy wystrzał. Kula zraniła go w dłoń, a następnie ugodziła drugi funkcjonariusza w bark.
- Niestety, kula wyrządziła poważniejsze szkody, niż to mogło wyglądać w trakcie udzielania pierwszej pomocy medycznej i uszczerbek na zdrowiu jest bardzo poważny -mówi Krzysztof Linowski - Raniony w bark funkcjonariusz wymagał specjalistycznej opieki medycznej w szpitalu wojewódzkim w Radomiu-Józefowie, gdzie nadal przebywa. Chciałbym podziękować służbie zdrowia i załodze udzielającej pomocy naszym kolegom, zarówno zespołowi pogotowia ratunkowego, jak również zespołowi lekarzy i pielęgniarek, którzy udzielali i nadal udzielają pomocy oraz otaczają opieką naszych kolegów.
Rannym i ich rodzinom została udzielona pomoc psychologiczna. W pomoc włączyli się też sami pracownicy Aresztu, zbierając pieniądze oraz oddając pięć litrów krwi na rzecz poszkodowanych.
- Ponad osiem tysięcy złotych zostało przekazane rodzinie rannego Mariusza - dodał Krzysztof Linowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?