Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Popołudnie z doskonałym winem i niespodziankami

Piotr KUTKOWSKI [email protected]
Do wygranie w losowaniu były między innymi butelki wina.
Do wygranie w losowaniu były między innymi butelki wina. Piotr Kutkowski
Sobotnie popołudnie było w Radomiu dla miłośników dobrego wina prawdziwym świętem, a to za sprawą degustacji tych trunków i towarzyszącym temu włoskim klimatom.
Po wizytach we włoskich kantynach wybraliśmy wina, które naszym zadaniem najbardziej zasługują na uznanie – mówił Radosław Trzos.
Po wizytach we włoskich kantynach wybraliśmy wina, które naszym zadaniem najbardziej zasługują na uznanie – mówił Radosław Trzos.

Po wizytach we włoskich kantynach wybraliśmy wina, które naszym zadaniem najbardziej zasługują na uznanie - mówił Radosław Trzos.

"Wine Market" to firma, która już przyzwyczaiła mieszkańców Radomia do organizowania "Popołudnia z winem". Takich spotkań w 2012 roku było kilka, na niektórych można było porozmawiać z producentami win, na wszystkich - degustować różne odmiany tego trunku, dopełniając smaku świetnie dobranymi przystawkami.

Nie inaczej było w ostatnią sobotę. Po zimowej przerwie znowu siedzibę "Wine Market" odwiedziły dziesiątki osób skuszonych perspektywą próbowania najlepszych smaków Italii.

Tym razem podniebienia rozpieszczały wina z kantyny Bagnasco o ponad 100 letniej tradycji tworzenia win.

Przybyli goście mogli więc degustować dwie nowości, czyli czerwonego, półwytrawnego Cabernet Sauvignon oraz Pinot Nero, zaskakujących bogactwem smaku i aromatów. Serwowano też nowe roczniki win: półwytrawnego, białego Chardonnay frizzante - idealnego na upalne dni, półwytrawnej Barbery, dwóch wytrawnych Bonard i półsłodkiego specjału, czyli czerwonego delikatnie musującego wina o niepowtarzalnym smaku Sangue di Giuda - Krew Judasza.
Jego nazwa pochodzi od tego, że wino jest koloru krwi a niewielka zawartość alkoholu może tak naprawdę okazać się zdradliwa, bo jego smak i delikatne bąbelki sprawiają, że na jednej butelce się nie kończy...

- Wiosną tego roku objechaliśmy kilka zaprzyjaźnionych winnic we Włoszech i ta degustacja jest małą cząstką tych wizyt. Wybieraliśmy te gatunki, które naszym zdaniem najbardziej zasługują na uznanie - mówił Radosław Trzos, właściciel "Wine Market".

Jak zwykle podczas "popołudnia" dzielnie sekundował mu jego ociec, Leszek Trzos, znany trener.

Obaj mieli naprawdę "ręce pełne roboty", nie mówiąc już o winnych opowieściach, którymi chętnie dzielili się z uczestnikami.

Ale były też jeszcze inne, liczne niespodzianki dla uczestników - losowane były kupony na masaże w Smart Relax SPA w hotelu "Aviator", vouchery do wykorzystania we włoskiej restauracji Mamma Mia oraz zestawy win i gadżetów od Wine Market
Następna degustacja być może już w czerwcu.

Do spróbowania było siedem gatunków win. Serwował je między innymi Leszek Trzos
Do spróbowania było siedem gatunków win. Serwował je między innymi Leszek Trzos

Do spróbowania było siedem gatunków win. Serwował je między innymi Leszek Trzos

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie