Podopieczni Wojciecha Stępnia byli zdecydowanym faworytem spotkania. Przed meczem, Robert Prygiel, kapitan Czarnych przestrzegał, że decydujące znaczenie w meczu może mieć koncentracja i zaangażowanie. Właśnie tego zabrakło radomianom. Po wygranym pierwszym secie, w kolejnych dwóch pozwolili rywalom na żywiołową grę, która przynosiła efekty. Zdołali pewnie wygrać czwarta partię, ale w tie breaku popełnili zbyt wiele błędów.
- Jeśli nie angażuje się w mecz w stu procentach, to nie osiągnie się sukcesu - skomentował spotkanie Stępień. - Jesteśmy faworytem, a każdy z rywali chce w starciu z nami udowodnić swoją wartość. Nie podjęliśmy walki i przegraliśmy. Myślę, że taki zimny prysznic wpłynie pozytywnie na naszą postawę w kolejnych meczach.
AZS II Olsztyn - Czarni Radom 3:2 (23:25, 25:21, 25:22, 11:25, 15:9).
Czarni: Gonciarz, Prygiel, Kocik, Szumielewicz, Staniec, Kleczaj - Filipowicz (libero) oraz Górski, Surma.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?