Port lotniczy Radom. Pierwszy Saab340 wystartował z Sadkowa do Berlina

Po kilkumiesięcznej przerwie radomski Port Lotniczy ożył. W poniedziałek po godzinie 6 pojawili się pierwsi pasażerowie lotu do Berlina. Wśród nich między innymi Magda studentka architektury na uniwersytecie w Berlinie.

- Bardzo się cieszę z tego połączenia. Teraz będą mogła częściej bywać w domu – mówiła Magda. – Do tej pory jeździłam pociągiem do warszawy i stamtąd busem do Radomia. Jeśli chodzi o koszty wychodziło podobnie, jak lot samolotem do Radomia.

Jak mówiła Magda dotychczas z połączeń lotniczych nie korzystała, bo były po prostu zbyt drogie. Lot z Berlina do Warszawy to wydatek nawet 800 złotych. Przelot z Radomia do stolicy Niemiec w najkorzystniejszej opcji to 149 złotych.

Ceny biletów chwalili też Łukasz i Tomasz, fani lotnictwa z Krakowa. Do Radomia przyjechali specjalnie po to, żeby odbyć rejs do Berlina ze SprintAir.

Na pokładzie samolotu byli też przedstawiciele jednej z radomskich firm lecący do stolicy Niemiec w interesach.

- Berlin to właśnie biznesowy kierunek – mówiła Dorota Sidorko, prezes spółki Port Lotniczy Radom. – Podobnie Wrocław. To loty, które sprzedają się w ostatniej chwili. Trudno więc teraz powiedzieć, jakie będzie zainteresowanie kierunkiem w kolejnych dniach. Wiem, że jest zainteresowanie. Z tego co wiem, Gdańsk i Praga to najbardziej popularnie kierunki.

Sprawdzianem dla radomskiego lotniska będzie majowy weekend.

- Z tego, co wiem nieoficjalnie na majowy weekend jest pełne obłożenie – mówi Dorota Sidorko.

Sprint Air do Berlina będzie latał w poniedziałki i środy o godzinie 8. Lot do stolicy Niemiec trwa 1.45 minut.

We wtorki i czwartki o godzinie 8 będzie można polecieć do Wrocławia.

W piątek o godzinie 14 będą wykonywane kursy do Gdańska.

W piątki o godzinie 9 godzinie samoloty SprintAir będą wykonywały loty do Pragi.