Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Port Lotniczy Radom. Rozmowa z kierownikiem do spraw marketingu i Public Relations SprintAir

Izabela Kozakiewicz;[email protected]
Adriana Fibingier - Pawelska, kierownik do spraw marketingu i Public Relations SprintAir.
Adriana Fibingier - Pawelska, kierownik do spraw marketingu i Public Relations SprintAir. archiwum prywatne
Rozmowa z Adrianą Fibingier - Pawelską, kierownikiem do spraw marketingu i Public Relations SprintAir.

Kilka dni temu pojawiła się informacja, że SprintAir planuje uruchomienie kolejnych połączeń z radomskiego lotniska. Po części potwierdził to prezydent miasta swoim wpisem na portalu społecznościowym. Rzeczywiście będziemy latać z Sadkowa do Lwowa?

Wiem o wpisie i spekulacjach medialnych, ale na ten moment nie mogę tego w żaden sposób komentować. Proszę jeszcze uzbroić się w cierpliwość. Myślę, że wciągu tygodnia zakończą się trwające rozmowy, obie strony są w nie mocno zaangażowane. Wtedy będziemy mogli mówić o szczegółach.

Minęły już trzy tygodnie od pierwszego lotu SprintAir z Sadkowa. Jak po tym czasie oceniacie Państwo współpracę?

Jesteśmy bardzo zadowoleni z naszych wyników. Wyraźnie widać, że jest całkiem spore zainteresowanie lotami z Radomia. To nastraja nas bardzo optymistycznie na przyszłość. W ciągu trzech tygodniu przewieźliśmy około 750 pasażerów, to daje średnią około 250 osób na tydzień. Absolutnym hitem sprzedaży jest kierunek Gdańsk. Na każdy rejs mamy powyżej 80 procent obłożenia. Prognozujemy, że będzie jeszcze lepiej i zainteresowanie tym kierunkiem będzie rosło. Bardzo dobrze sprzedają się piątkowe loty do Pragi i niedzielne rejsy powrotne ze stolicy Czech. Tu decyduje atrakcyjna i konkurencyjna cena biletu i oczywiście piękne miejsce na weekendowe wycieczki. Satysfakcjonują nas też wyniki sprzedaży lotów do Wrocławia i Berlina.

To, co Pani mówi oznacza, że umowa z radomskim portem lotniczym będzie przedłużona. Ta obowiązująca teraz wygasa w połowie czerwca.

Trwają rozmowy w tej sprawie, są one bardzo zaawansowane. Powtórzę jednak, że na szczegóły trzeba poczekać jeszcze kilka dni. Potwierdzam tylko to, co mówiliśmy podczas konferencji prasowej na inaugurację współpracy SprintAir i radomskiej spółki Port Lotniczy Radom. Chcemy sprawdzić, jak rynek reaguje na naszą ofertę, wsłuchiwać się w ewentualne sugestie i przełożyć je na zmiany. Z całą pewnością chcemy, jak najszybciej podać pasażerom informacje na temat naszej siatki połączeń z Radomia na lato.

Wspomniała pani o sugestiach. Wiemy, że pojawiły się między innymi takie dotyczące godzin, czy terminów odlotów. Chodzi na przykład o połączenia z Gdańskiem. Nie można z Gdańska przylecieć do Radomia na weekend, a podobno jest zainteresowanie takimi lotami. Czy tu jest szansa na zmiany?

Rzeczywiście, takie informacje docierają do nas z wielu źródeł. Przysłuchujemy się głosom dotyczącym siatki połączeń. Analizujemy sugestie i zastanawiamy się nad zmianami. Na pewno będziemy chcieli zaproponować ulepszoną siatkę, w której znajdą odzwierciedlenie także doświadczenia z dotychczasowej sprzedaży biletów. Gdańsk to jeden z przykładów. Ale mniej chętnych jest na piątkowe loty z Pragi do Radomia. Tu też możliwa jest zmiana w rozkładzie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie