Port Lotniczy Radom. W poniedziałek pierwszy lot Radom - Berlin

Po kilku miesiącach ruszają regularne połączenia z radomskiego lotniska na Sadkowie. Inauguracyjny lot saabem 340 linie SprintAir wykonają do Berlina. Jeszcze w poniedziałek samolot z Sadkowa po raz drugi wyleci do stolicy Niemiec o godzinie 16.55.

- Nie wiem, ilu pasażerów odprawimy do pierwszego lotu. Takie informacje przewoźnik przekazuje nam na 24 godziny przed lotem - mówiła prezes spółki Port Lotniczy Radom Dorota Sidorko. - Ale generalnie linie są zadowolone ze sprzedaży biletów. Jest zainteresowanie lotami z Radomia.

Saaby, które w swojej flocie ma SprintAir na pokład zabierają 33 pasażerów. Samolot, którym wylecą pierwsi podróżni z Radomia przyleciał już w niedzielę. Na Sadkowie w ogóle będzie stał jeden ze statków powietrznych przewoźnika.

Berlin to tylko jeden z kierunków lotów z radomskiego lotniska. Z Sadkowa będzie można polecieć tam nie tylko w poniedziałki, ale także w środy. We wtorek odbędą się pierwsze loty do Wrocławia, starty zaplanowano na godziny 8 i 17. Kolejne rejsy do Wrocławia będą wykonywane jeszcze w czwartki. W piątki i niedziele SprintAir będzie zabierał pasażerów do Gdańska i Pragi. Do stolicy Czech rejsy będą wykonywane dwa razy dziennie, do Gdańska raz.

Właśnie Praga i Gdańsk cieszą się największym zainteresowaniem pasażerów.

Na razie spółka Port Lotniczy Radom umowę z liniami SprintAir ma podpisaną do połowy czerwca. Ale, jak zapowiada Dorota Sidorko, współpraca będzie kontynuowana.

- Chcemy podpisać kolejną umowę już na dłuższy czas - przekonuje prezes Dorota Sidorko. - Rozmawiamy też o innych kierunkach i z innymi przewoźnikami. Będziemy oczywiście rozbudowywać siatkę połączeń z naszego lotniska.

Sześć dni w tygodniu będą od poniedziałku wykonywane loty pasażerskie z radomskiego Sadkowa. Jedyny, jak na razie przewoźnik współpracujący z naszym portem zapewnia, że jest zainteresowanie rejsami.

SprintAir będzie zabierał pasażerów do Wrocławia, Gdańska, Berlina i Pragi. Jak mówili niedawno przedstawiciele linii, na loty sprzedano już więcej biletów niż do tej pory odprawiono z Sadkowa. Co oznacza, że było co najmniej 1 tysiąc chętnych.

- Z rozmów z przedstawicielami SprintAir wiem, że są zadowoleni ze sprzedaży biletów. Nie znam dokładnej liczby sprzedanych biletów na dziś, ale wiem, że cieszą się zainteresowaniem pasażerów i generalnie sprzedają się dobrze - mówi Dorota Sidorko, prezes spółki Port Lotniczy Radom. - Gdańsk i Praga są najpopularniejsze.

Radomska spółka chce przedłużyć umowę ze SprintAir, ta obowiązująca teraz wygasa w połowie czerwca. Równocześnie zapowiadane są korekty w siatce połączeń z Sadkowa.

- Mam zgłoszenia, że z Gdańska ludzie chcieliby przylatywać na weekendy do Radomia, na przykład w odwiedziny do rodziców. A nie ma lotów w piątki na trasie Gdańsk - Radom - wyjaśnia Dorota Sidorko. - Z kolei na loty z Pragi do Radomia w piątki nie ma takiego zainteresowania, bo Czesi nie mają potrzeby, żeby tu przylatywać na weekendy i w niedzielę wracać do Pragi.

Port Lotniczy Radom informuje też, że trwają rozmowy z kolejnymi przewoźnikami. Poszukiwane są między innymi linie, które zapewnią połączenia z Wyspami Brytyjskimi. To kierunek najbardziej atrakcyjny dla mieszkańców miasta i regionu. - Rozmawiamy z różnymi liniami lotniczymi i na temat różnych kierunków - przekonuje Dorota Sidorko.

Poza przewoźnikami spółka potrzebuje też pieniędzy, między innymi na inwestycje. Aby przyciągnąć dużych graczy trzeba wydłużyć pas startowy i wybudować płytę postojową. Jednym z pomysłów jest sprzedaż akcji. Rozważana jest po raz drugi emisja obligacji. Jak zapewnia spółka prowadzone są też rozmowy z inwestorami.

W ubiegłym roku z Radomia można było polecieć do Rygi z liniami Air Baltic oraz do Pragi z Czech Airlines. Obaj przewoźnicy zanim wygasły umowy wycofali się ze współpracy ze spółką Sadkowa.