Port Lotniczy Radom z Kielcami w nazwie? Prezydent Radomia komentuje propozycję

Propozycje połączenia sił, jakie padają z regionu świętokrzyskiego w celu dalszego rozwoju lotniska na Sadkowie komentuje dla nas prezydent Radomia, Radosław Witkowski.

Co pan sądzi o propozycji z Kielc, aby rozszerzyć obszar działalności lotniska o Świętokrzyskie?

Jestem zainteresowany współpracą ze wszystkimi, którzy wspólnie z nami będą rozwijać lotnisko Radom - Sadków z korzyścią dla miasta i regionu. Zależy nam na rozszerzeniu obszaru, który może być obsługiwany przez lotnisko. Jest to zbieżne z interesami dwóch regionów i taka oferta może być komplementarna. Warto więc o tym rozmawiać i wypracować jak najlepsze warunki dla obu stron. Przypomnę, że już od wielu miesięcy szukamy rozwiązań, które będą wzmacniać potencjał portu lotniczego w Radomiu i konsekwentnie wdrażamy je w życie. Stąd między innymi współpraca z Targami Kielce oraz deklaracja o przystąpieniu do Regionalnej Organizacji Turystycznej Województwa Świętokrzyskiego.

W wakacje z lotniska skorzystało ponad 2,6 tysiąca pasażerów. To pana zdaniem dobry wynik?

Trudno oceniać to w kategoriach dobry czy niedobry, bo wszyscy wiemy, że miesięcznie powinno latać z Radomia o wiele więcej pasażerów. Na pewno jest postęp, biorąc pod uwagę relację pomiędzy warunkami, w jakich działa port lotniczy a liczbą pasażerów. Jedno jest pewne: realizujemy plan, który przedstawiłem radnym i mieszkańcom podczas sesji w dniu 2 lutego. Po pierwsze prace nad nową siatką połączeń, po drugie znalezienie partnera i pieniędzy na rozbudowę infrastruktury, po trzecie ocena potencjału lotniska, ale po niezbędnych zmianach. Wracając do liczby pasażerów: kiedy kilka dni temu wracałem z misji gospodarczej we Lwowie w samolocie zaledwie dwa czy trzy miejsca były wolne. To tylko subiektywny przykład, ale według mnie świadczy o pozytywnej tendencji.

Co dalej z firmą izraelską, która chciałaby kupić pakiet akcji spółki Port Lotniczy Radom?

Nasz projekt listu intencyjnego w tej sprawie został wysłany stronie izraelskiej. Obecnie czekamy na informację, czy jest ona zainteresowana takim kształtem współpracy. To na razie tyle, co mogę powiedzieć w tej sprawie. Warto jednak dodać, że każda firma zainteresowana współpracą, czy to z zarządem Portu Lotniczego Radom, czy naszym miastem, na różnym zresztą poziomie, jest zawsze mile widziana. Moje drzwi są otwarte.

Jak wygląda sprawa ewentualnej pomocy ze strony rządu? W sondzie na naszym portalu pytaliśmy o to czy powinien on wspomóc lotnisku w Radomiu na „tak” było około 80 procent internautów.

Widziałem wynik tej sondy, faktycznie jest społeczne oczekiwanie na taki ruch. Kilka tygodni temu wysłałem list do pani premier Beaty Szydło z propozycją spotkania w sprawie lotniska. Teraz jest bardzo dobry moment na takie rozmowy. My w ostatnich miesiącach pokazaliśmy, że lotnisko Radom ma coraz większy potencjał. Rząd musi z kolei podjąć decyzję o dalszym rozwoju sieci lotnisk w kraju. Zależy nam na tym, aby Sadków był bardzo dobrym portem regionalnym, liczymy więc na wsparcie rządu. Chcemy o tym rozmawiać, ale nie na zasadzie „że nam się należy”, tylko w partnerstwie tak, aby potencjał naszego lotniska pracował również na rzecz dobra Polski.