Porzucają auta gdzie popadnie! Zobacz nasz serwis "Parkowanie na chama"

Widziałeś "Autodrania"? Przyślij zdjęcie!

Wspólnie z Wami chcemy stworzyć mapę miejsc, gdzie źle parkujące samochody ograniczają widoczność innym pojazdom i utrudniają pieszym przejście. Wraz ze strażą miejską będziemy wnioskować o zamontowanie tam słupków. Piszcie, przysyłajcie zdjęcia pod adres: [email protected]. Zdjęcia opublikujemy też w serwisie internetowym "Parkowanie na chama".

Jak dotąd na liście miejsc, gdzie kierowcy najczęściej łamią zakazy znalazły się miedzy innymi chodniki: przy ulicy Niedziałkowskiego tuż przy skrzyżowaniu z przedłużeniem Kilińskiego, przedłużenie Kilińskiego przed skrzyżowaniem ze Staszica, ulica Stańczyka przed skrzyżowaniem ze Struga i Malczewskiego oraz Kilińskiego przed szkołą muzyczną.

Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej straży miejskiej:

Rafał Gwozdowski, rzecznik radomskiej straży miejskiej:

- W ubiegłą sobotę dostaliśmy zgłoszenie o kierowcach parkujących na zakazie przy ulicy Rodziny Winczewskich. Mamy 14 zdjęć i będziemy karać kierowców mandatami po 100 złotych, dostaną też jeden punkt karny. Jeśli ich nie przyjmą, sprawa zostanie przekazana do sądu grodzkiego.

Czytelnicy przesyłają nam kolejne zdjęcia z nieprawidłowo zaparkowanymi samochodami.

Zobacz artykuły w serwisie PARKOWANIE NA CHAMA

Tym razem chodzi o samochody zaparkowane w okolicach targowisku przy ulicy Wernera, od strony ulicy Rodziny Winczewskich.

- Samochody stoją dosłownie wszędzie, nie ma jak przejść - denerwuje się Damian, który zgłosił nam sprawę. - Ja rozumiem, że jest targowisko, ale jakieś zasady muszą być przestrzegane. Dlaczego osiedlowa uliczka musi przyjmować na siebie cały ciężar parkujących tu samochodów?

Samochody stoją dosłownie wszędzie. Wykorzystany jest każdy kawałek chodnika. Problem z ominięciem tak zaparkowanych pojazdów mają wszyscy.

- My, młodzi ledwo się przeciskamy, co dopiero osoby starsze czy matki z dzieckiem? - rozkłada ręce nasz rozmówca.

Przy ulicy Rodziny Winczewskich od skrzyżowania z ulicą Mochnackiego do pętli autobusowej obowiązuje zakaz zatrzymywania się. Obowiązuje on w dni targowe, czyli w czwartki i soboty w godzinach od 6 do 17. Nikt go jednak nie przestrzega.

- Sytuacja ta powtarza się w każdy dzień targowy - mówi nasz rozmówca. - W ubiegłą sobotę, 22 maja po godzinie 10 za dzwoniłem na Straż Miejską, bo samochody stały na całej długości chodnika.

Rafał Gwozdowski, rzecznik straży miejskiej poinformował nas, że sytuacja znacznie się tam poprawiła.

- W ostatni czwartek było tam pusto - mówi rzecznik. - Wysłaliśmy tam dwa patrole i to pomogło. Niestety często jest tak, że kiedy kierowcy widzą strażników, to nie parkują, a kiedy tylko odjeżdżamy, od razu stają na zakazie. Wtedy zakładamy blokady. W dni targowe będziemy jednak patrolować ten teren.

Jak dodał rzecznik, kierowcy, którzy parkowali na zakazie w ubiegła sobotę zostaną ukarani mandatami.

- Mamy dowody w postaci materiału zdjęciowego i kierowcy będą do nas wzywani - dodał rzecznik.