Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł będzie biegał dookoła urzędu?

Redakcja
Na konferencji prasowej Marek Wikiński nie wyglądał raczej na kogoś, kto śpi po kilka godzin dziennie.
Na konferencji prasowej Marek Wikiński nie wyglądał raczej na kogoś, kto śpi po kilka godzin dziennie.
Jeśli Grzegorz Napieralski, kandydat Sojuszu Lewicy Demokratycznej na prezydenta RP nie zdobędzie w wyborach 15 procent głosów, szef jego kampanii wyborczej Marek Wikiński będzie biegał dookoła Urzędu Wojewódzkiego w Radomiu.

Takie zobowiązanie złożył w poniedziałek Marek Wikiński. Poseł zdradził podczas wczorajszej konferencji prasowej kulisy swojej pracy jako szefa sztabu wyborczego Grzegorza Napieralskiego. - To są dziesiątki tysięcy przejechanych kilometrów. Wstajemy często o czwartej rano, kładziemy się spać o 2-3 w nocy.
Cały czas towarzyszą mi trzy rzeczy - laptop, krople do oczu i red bull - powiedział Marek Wikiński.

Poseł zdradził w jakich okolicznościach dostał propozycję pracy jako szefa sztabu wyborczego Grzegorza Napieralskiego. - Szliśmy w wielokilometrowym kondukcie pogrzebowym na pogrzebie tragicznie zmarłego pod Smoleńskiem posła Wiesława Wody. Wtedy dostałem od Grzegorza propozycję. Upierałem się, że szefem sztabu powinna być kobieta, ale w końcu zgodziłem się. Nie boję się trudnych wyzwań - powiedział Wikiński.

Stwierdził, że już można zobaczyć efekty kampanii wyborczej Grzegorza Napieralskiego. Prowadzi ją 100-osobowa ekipa, a doradcami są byli premierowie, ministrowie.

- Niektórzy twierdzili, że zostałem koziołkiem ofiarnym, którego trzeba złożyć na ołtarzu wyborczym, gdy Napieralski przegra. Ale już można mówić o efektach naszej pracy. Według badań CBOS do 19 procent wzrosła rozpoznawalność wśród Polaków Grzegorza Napieralskiego i do 11 procent "akceptowalność" naszego kandydata - powiedział Marek Wikiński. Zdradził, że SLD wydało już milion złotych na emisję spotów wyborczych.

- Udało nam się chyba wykreować obraz młodego aktywnego, przebojowego polityka, który nie mówi: "Tam stało ZOMO, a tu my", bo w tamtych czasach stał on przy tablicy szkolnej. Grzegorz Napieralski ma w swoim życiorysie pracę w stoczni, pracował na trzy zmiany w drukarni, a teraz dołączył do grupy 5 najważniejszych polskich polityków - powiedział Marek Wikiński.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie