Posłanka przypomniała, że już wcześniej politycy Solidarnej Polski starali się o zmiany w nauczaniu historii, ale wniosek został odrzucony.
- Mam nadzieję, że gdy do laski marszałkowskiej wpłynie teraz wniosek obywatelski, poparty 150 tysiącami podpisów, to nie zostanie on odrzucony w pierwszym czytaniu - dodała posłanka Wróbel.
Jak zaznacza parlamentarzystka, nauczanie historii winno być niezwykle ważną sprawą i niezależnie od profilu kształcenia, każdy uczeń powinien znać historię swojej ojczyzny.
- Wprowadzona reforma oświaty niekorzystnie odbija się na tożsamości narodowej młodych Polaków. Teraz nie naucza się historii, ale jakiegoś przedmiotu historiopodobnego - ocenia Marzena Wróbel.
Nie wiadomo jeszcze kiedy projektem Solidarnej Polski zajmie się sejm. Jak dodała posłanka, najgorszym rozwiązaniem byłoby, gdyby projekt ugrzązł w procesie legislacji. Dodajmy, że przy obecnym podziale głosów w Sejmie będzie niezwykle trudno przeforsować pomysły Solidarnej Polski.