Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poseł Wojciech Skurkiewicz donosi na władze PKS Radom

jp
Poseł Wojciech Skurkiewicz po informacjach uzyskanych od załogi zwraca się o Prokuratury Okręgowej w Radomiu oraz Centralnego Biura Antykorupcyjnego o wyjaśnienie wielu kwestii związanych z zarządzaniem firmą PKS Radom. Chodzi o budzącą wątpliwości sprzedaż działek i zawierane kontrakty. Jak twierdzi o działalności firmy niewiele wiedzą właściciele, czyli samorządowcy z gmin okalających Radom.

- W moim przekonaniu w spółce PKS Radom doszło do wielu nieprawidłowości. Nauczony doświadczeniem sprzed wielu lat dotyczącym Fabryki Łączników, firma, która została utracona przez Radom nie chcę, aby podobna historia spotkała PKS Radom - powiedział Wojciech Skurkiewicz z Prawa o Sprawiedliwości.

Poseł wiadomości na temat sytuacji w radomskiej firmie uzyskał od pracowników i związkowców w PKS Radom. Spotkał się także z przedstawicielami właściciela firmy, a jest nim związek podradomskich gmin, takich m.in. jak Skaryszew, Orońsko, Kowala, Zwoleń, Jastrzębia.

- Okazuje się, że prezes spółki PKS Radom nie radzi sobie z zarządzaniem firmą. Do tego dochodzą sytuacje, które noszą na sobie znamiona czynów zabronionych, a wręcz karalnych. No bo jak inaczej nazwać sytuację, kiedy zbywany jest majątek firmy bez poinformowania o tym właścicieli? - pytał podczas konferencji prasowej Wojciech Skurkiewicz.

Kolejnym jego zdaniem zaniechaniem jest problem stacji paliw.

- Stacja została wydzierżawiona na kwotę 13 tysięcy złotych, ale okazało się, że dzierżawca wymówił dzierżawę i jest rozpisany kolejny przetarg, który wygrała ta sama osoba, płacąc jednak już nie 13 a 6 tysięcy złotych. Poza tym ta sama osoba jest monopolistą w dostawie paliwa dla PKS, bo pojazdy firmy tankują na tej stacji - powiedział Wojciech Skurkiewicz.

Zwrócił też uwagę na problem stacji diagnostycznej. Ktoś z zarządu nie dopilnował uprawnień stacji diagnostycznej. Skutkiem tego przez 10 miesięcy stacja nie funkcjonowała, potem za kwotę 90 tysięcy złotych zmodernizowano tą stację i wynajęto ją innemu podmiotowi gospodarczemu - firmie konkurencyjnej. Najgorsze jest to - jak twierdzi Wojciech Skurkiewicz - że właściciele firmy w ogóle nie mieli wiedzy co dzieje się w firmie PKS. Poseł skierował sprawę do Prokuratury Okręgowej w Radomiu, Centralnego Biura Antykorupcyjnego a także ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro. Wojciech Skurkiewicz przypomniał, że przed laty władze Radomia za kadencji Andrzeja Kosztowniaka zwracały się do ministra skarbu za rządów Platformy Obywatelskiej o skomercjalizowanie firmy i przekazanie jej władzom miasta. Tak się jednak nie stało. Firma trafiła pod zarząd samorządów gminnych, a siedziba PKS Radom formalnie znalazła się w Skaryszewie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie