Posiłek, który może uratować życie. Wspomogą bezdomnych gorącą zupą

Gdzie po pomoc?

Gdzie po pomoc?

Placówka dla osób bezdomnych w Radomiu przy ulicy Zagłoby 3, telefon: (48) 365-26-29 na tę zimę przygotowała 54 miejsca dla bezdomnych pań i panów. Obecnie są jeszcze dwa wolne miejsca dla kobiet, zaś dla mężczyzn tylko interwencyjne - na jedną noc. Dom dla bezdomnych przy ulicy Słowackiego 188 telefon (48)36-00-191 dysponuje 42 miejscówkami. Obecnie wolna jest tylko jedna. Jak zaznaczają kierownicy placówek nikt nie zostaje odesłany na mróz, rozkładane są dostawki.

Wspólne patrole
Strażnicy miejscy i streetworkerzy patrolują tereny, na których przebywać mogą bezdomni. Szacuje się, że w naszym mieście może przebywać około 200 takich osób. Jeśli bezdomny potrzebuje pomocy, a jest trzeźwy odwożą go do noclegowni. Gdy jest pijany i znajduje się w sytuacji zagrożenia życia, wzywane jest pogotowie. Pracownicy Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego pod numerem 987 udzielają informacji na temat najbliższego schroniska, jadłodajni, punktu medycznego. Infolinia jest bezpłatna.

Od godziny 11 służby wyposażone w termos z zupą odwiedzą osoby bezdomne przebywające w pustostanach, ogródkach działkowych na terenie Radomia.

- To będą łączone patrole strażników, pracowników Caritas, streetworkerów. Wybierzemy się w miejsca, w których mogą przebywać bezdomni. Do ich ulubionych "kryjówek" należą obiekty przy: Mieszka I, budka przy Chrobrego, stara garbarnia przy Wierzbickiej - wylicza Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.

To pierwsza akcja dożywania bezdomnych, jaką w tym sezonie przeprowadzą służby.

- Dobowa temperatura nie daje złudzeń, jest naprawdę mroźnie. Dlatego konieczne jest dotarcie do takich osób i zaoferowanie im gorącego posiłku. Przy okazji sprawdzenie, czy nic im nie dolega. Może ktoś zdecyduje się skorzystać z noclegowni - zaznacza ksiądz Robert Kowalski, zastępca dyrektora "Caritas" Diecezji Radomskiej.

Dożywianie bezdomnych, w miejscach gdzie przebywają prowadzono już w poprzednie zimy. Patrol odwiedzał między innymi mężczyznę koczującego w okolicach ronda warszawskiego. Tam miał szałas, potem mieszkał w przyczepie.

- Apelujemy, by zgłaszać miejsce przebywania bezdomnych. Wystarczy zadzwonić na numer 986 - mówi Piotr Stępień.

W środę wieczorem na klatce jednego z bloków przy ulicy Placowej w Radomiu przebywał bezdomny. Dzięki interwencji mieszkańców udało się mu pomóc.

- Mężczyzna był wprawdzie pijany, ale uskarżał się na ból w klatce piersiowej, pogotowie zawiozło go do szpitala - mówi Stępień.