Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Posłowie też chodzą na wagary... i to konkretne!

Janusz PETZ [email protected]
Piotr VaGla Waglowski/Wikipedia
Sprawdziliśmy liczbę nieusprawiedliwionych nieobecności parlamentarzystów z naszego regionu. Niechlubnym liderem jest poseł Platformy. Który?

Nieobecności naszych posłów

Czyste konto, jeśli chodzi o posiedzenia Sejmu mają posłowie Prawa i Sprawiedliwości (Marzena Wróbel, Krzysztof Sońta, Marek Suski) oraz Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Marek Wikiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej oraz Czesław Czechyra z Platformy Obywatelskiej. Dariusz Bąk z Prawa i Sprawiedliwości wagarował tylko jeden dzień. Po cztery nieusprawiedliwione nieobecności mają: Ewa Kopacz i Radosław Witkowski, oboje z Platformy Obywatelskiej. Poseł Witkowski dodatkowo opuścił bez usprawiedliwienia jedno posiedzenie komisji sejmowej.

Janusz Palikot z Platformy Obywatelskiej jest jednym z największych wagarowiczów parlamentarnych. W ubiegłym roku opuścił bez usprawiedliwienia 19 dni pracy. Nasi posłowie w porównaniu z nim zasłużyli prawie na piątkę. To "prawie" jest przez jego partyjnego kolegę, Radosława Witkowskiego.
Skąd taki niechlubny ranking? Prosto z regulaminu Sejmu, którego zapisy mówią, że "posła obowiązuje obecność i czynny udział w posiedzeniach Sejmu oraz jego organów, do których został wybrany".

Z CZYSTYM KONTEM

Sprawdziliśmy więc odpowiednie zapisy Kancelarii Sejmu i okazało się, że poseł Dariusz Bąk z Prawa i Sprawiedliwości wagarował, ale tylko jeden dzień. Pozostali posłowie tej partii: Marzena Wróbel, Krzysztof Sońta i Marek Suski oraz Mirosław Maliszewski z Polskiego Stronnictwa Ludowego, Marek Wikiński z Sojuszu Lewicy Demokratycznej i Czesław Czechyra z Platformy Obywatelskiej mają czyste konto, jeśli chodzi o posiedzenia Sejmu.

MINISTER NIE MA CZASU…

Po cztery nieusprawiedliwione nieobecności mają natomiast Ewa Kopacz i Radosław Witkowski, oboje z Platformy Obywatelskiej. Jej nieobecności są łatwo usprawiedliwiane i wybaczane przez partię, bo jej głównym zajęciem jest pełnienie funkcji ministra zdrowia, a praca w parlamencie to dodatkowy obowiązek.

…A POSEŁ DŁUGOPISU?

Poseł Witkowski opuścił zaś bez usprawiedliwienia jedno posiedzenie komisji sejmowej.
- Staram się sumiennie uczestniczyć we wszystkich posiedzeniach. Nie wiem skąd wzięły się te nieobecności. Może zapomniałem złożyć podpisu na liście? Przez pewien czas miałem problemy ze zdrowiem, może stąd wzięły się nieobecności? W każdym bądź razie posypuję głowę popiołem i obiecuję poprawę - tłumaczy się z kolei Radosław Witkowski.

SEJMOWI REKORDZIŚCI

Rekordzistą wagarowiczem jest w Sejmie Waldemar Pawlak z Polskiego Stronnictwa Ludowego, którego nie było w Parlamencie w sumie prawie dwa miesiące. Na drugim miejscu niechlubnej listy jest Tadeusz Jarmulewicz z Platformy Obywatelskiej, który opuścił 43 posiedzenia Sejmu, a na trzecim Janusz Palikot, który na dodatek bez usprawiedliwienia opuścił jedno posiedzenie komisji "Przyjazne Państwo", której przewodniczy.

Jak wynika z zestawienia Kancelarii Sejmu za 2009 rok przynajmniej jeden dzień wagarowało 126 posłów. Być może to zdyscyplinowanie po części można tłumaczyć dotkliwymi karami finansowymi, jakie spadają na wagarowiczów.

Jeden dzień nieusprawiedliwionej absencji kosztuje bowiem 412 złotych, czyli około 313 złotych pensji i 82 złote diety parlamentarnej. Stanowi to jedną trzydziestą poselskiego uposażenia z dietą, które wynosi 12 tysięcy 365 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie