Do wypadku doszło w piątek około ósmej rano, na skrzyżowaniu Wierzbickiej z Toruńską 37-letni rowerzysta po minięciu go został najechany przez fiata ducato. Było to na wysokości przystanku autobusowego.
- Rowerzysta upadł na jednię. Fiat zatrzymał się, wysiadł z niego kierowca, podszedł do leżącego rowerzysty, popatrzył a następnie wsiadł do samochodu i odjechał - mówił nam Andrzej Lewicki, oficer prawy radomskiej policji.
Zdarzenie widziało kilka osób, które nie tylko poinformowały o nim policjantów, ale podały też numer rejestracyjny pojazdu oraz rysopis kierowcy. Dzięki temu funkcjonariusze odnaleźli fiata i zatrzymali go na ulicy Kieleckiej.
- 56-letni mężczyzna, kierowca fiata nie przyznał się do spowodowania wypadku, nawet zaprzeczał, że tamtędy jechał. Rowerzysta, który doznał poważnych obrażeń został przewieziony do szpitala - dodał Andrzej Lewicki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?