Poważna sprawa niepoważnych złodziei (nowe fakty)

Fiata skradzionego w Chorzowie odnaleźli w czwartek przysuscy policjanci w jednym z zabudowań we wsi Kłudno na terenie gminy Klwów. Policja zatrzymała też trzech młodych złodziei, w wieku 16-17 lat, a jeden z nich miał przy sobie narkotyki.

Wszystko zaczęło się jeszcze w środę 18 maja, gdy oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Przysusze został powiadomiony o kradzieży w Głuszynie, na terenie gminy Klwów. Złodzieje ukradli tam przewód elektryczny, z którego doprowadzone było zasilanie do tuneli foliowych.

- Przysuscy kryminalni niezwłocznie podjęli działania i już następnego dnia w Kłudnie, na terenie gminy Klwów, w domku letniskowym, należącym do rodziców jednego ze sprawców, zatrzymano siedemnastolatka i dwóch szesnastolatków, mieszkańców Chorzowa - relacjonuje nadkomisarz Tamara Bomba, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Przysusze.

W trakcie przeszukania pomieszczeń, w kuchni węglowej odnaleziono opalone końcówki skradzionego kabla. Według ustaleń policjantów, miedź pochodzącą z elektrycznych przewodów sprawcy sprzedali w punkcie skupu złomu. Policjanci odnaleźli również w plecaku jednego z mężczyzn cztery torebki amfetaminy w ilości 15,4 gram.

FIAT Z CHORZOWA

Na posesji w Kłudnie policjanci odnaleźli również samochód fiat seicento, który - jak się okazało - został skradziony w dniu 15 maja w Chorzowie. Samochód zabezpieczono na parkingu policyjnym.

Dwóch szesnastolatków osadzono w policyjnej izbie dziecka, a siedemnastolatka w policyjnym areszcie.
W piątek siedemnastolatek usłyszał zarzuty kradzieży, oraz posiadania narkotyków, do których się przyznał.

- Sprawcy za kradzież grozi kara pozbawienia wolności do lat 5, a posiadanie narkotyków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat. Natomiast jego dwaj nieletni, 16-letni koledzy, odpowiedzą za swoje sprawki przed Sądem Rodzinnym - dodaje nadkomisarz Bomba.