Starostwo Powiatowe sobotnią imprezę zorganizowało w hali sportowej w Białobrzegach. Bawiło się tam blisko 500 osób, byli to głównie mieszkańcy powiatu białobrzeskiego. Ale przyjechali też przedstawiciele między innymi władz województwa.
Głównym celem Powiatowej Gali Charytatywnej była zbiórka pieniędzy na zakup defibrylatorów dla szkół. Zaproszenie na galę mógł dostać każdy chętny. Podczas imprezy zaś można było wrzucać pieniądze do puszek. Odbywały się też licytacje.
Filiżanki od Ewy Kopacz osiągnęły najwyższą cenę. Ale na przykład obraz Zdzisława Doleżyńskiego został sprzedany za 3,6 tysiąca złotych, orzełek od ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka za 3 tysiące złotych, a grawerton przywieziony przez szefa CBA Pawła Wojtunika za 3,5 tysiąca.
- Kwesta i licytacje bardzo się udały, pieniądze są jednak liczone. Dokładną kwotę będziemy mogli podać we wtorek - mówił nam Adam Bolek, wicestarosta białobrzeski.
Za pieniądze ze zbiórki uda się kupić defibrylatory dla szkół, bez względu na to, czy podlegają one starostwu czy gminom.
- Urządzenia ratujące życie trafią do największych szkół spośród tych oczywiście, które nie dostały ich w ubiegłym roku - dodał Adam Bolek.
W wybranych szkołach najpierw organizowane będą szkolenia dla nauczycieli. Urządzenia będą kupione na początku przyszłego roku.
Uczestnicy gali mogli wesprzeć szczyty cel, ale też bawić się podczas balu. Do tańca przygrywał zespół Takton Band. Gwiazdą imprezy był Kabaret pod Wyrwigroszem. Na scenie odbyły się pokazy tańca.
Potrawy regionalne do degustacji podczas gali przygotowali lokalni restauratorzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?