Stracili przytomność
Wszystko wydarzyło się w piątek 18 stycznia. Do domu w Olkowicach białobrzeskich strażaków wezwała ekipa karetki pogotowia. W jednym z pomieszczeń zasłabły trzy osoby. Ojciec, matka i 3 - letnie dziecko. Kiedy ambulans dojechał na miejsce kobieta i dziecko byli nieprzytomni. Oboje zabrano do szpitala.
W domu był piecyk typy „koza”, którym ogrzewany był dom. Niewykluczone, że to on był źródłem tlenku węgla.
- Kiedy strażacy dojechali na miejsce dom był już przewietrzony. Ratownicy medyczni otworzyli wszystkie okna. Nasze urządzenia nie wskazały już wtedy obecności tlenku węgla. Ale poszkodowani zdaniem ekipy karetki mieli objawy typowe dla podtrucia czadem - mówi Paweł Pora, rzecznik prasowy białobrzeskiej Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej.
W ostatnich tygodniach strażacy z Białobrzegów jeszcze cztery razy byli wzywani do domów, gdzie było podejrzenie ulatniania się tlenku węgla. W jeszcze jednym przypadku byli poszkodowani, których odwieziono do szpitala.
Apelują o ostrożność
Czad, nazywany cichym zabójcą jest groźny przez cały rok. Ale szczególnie dużo interwencji jest w sezonie grzewczym. Tlenek węgla powstaje w efekcie niepełnego spalania, kiedy brakuje tlenu. Dlatego tak ważna jest odpowiednia wentylacja mieszkań. Zimą, kiedy w domach włączamy piecyki i zamykamy okna, żeby chronić się przed utratą ciepła robi się szczególnie niebezpiecznie.
Nie wietrzymy już tak często, jak latem, ale i nasze mieszkania są coraz bardziej szczelne. Plastikowe okna, oklejone styropianem ściany i drzwi, im lepiej dopasowane tym lepiej - mieszkamy niemal w kapsułach. Cyrkulacja powietrzna, przy złym systemie wentylacyjnym, jest bardzo słaba. Warto zadbać o jej przegląd i konserwację. Równie ważne jest dbanie o przewody oraz stan techniczny urządzeń grzewczych, pieców, kominków.
Czujnik na straży
Objawy zatrucia czadem to ból głowy, mdłości, osłabienie, zaburzenia rytmu serca. Jeśli podejrzewamy, że w mieszkaniu może się ulatniać tlenek węgla, jak najszybciej trzeba otworzyć okna i drzwi oraz wezwać pomoc.
Na rynku są też specjalne czujniki czadu. Można je kupić na przykład w placówkach oferujących materiały budowlane, piece grzewcze Kosztują od 100 do 200 złotych. Właściwie zamontowane mogą w porę ostrzec przed niebezpieczeństwem.
- Warto kupić taki czujnik. To nie jest duży wydatek, a może uratować zdrowie lub życie - mówi Paweł Pora.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
