Powiat kozienicki. Są pieniądze dla szkół i wsparcie dla ''schetynówki''

Program sesji obejmował tylko kilka uchwał. Pierwsze z nich dotyczyły pomocy finansowej, a w zasadzie wymiany tzw. zielonych środków z funduszu ochrony środowiska z gminą Gniewoszów. W poniedziałek radni przeznaczyli 66 tys. zł na termomodernizację starej części budynku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Gniewoszowie oraz 34 tys. na remizę OSP w Gniewoszowie.

Istotną kwestią były zmiany w uchwale budżetowej, a co za tym idzie - również w wieloletniej prognozie finansowej. Część z nich to tylko korekty i kosmetyka, ale to co najważniejsze to dodatkowe pieniądze dla szkół, którym subwencja oświatowa - zwłaszcza w czasach niżu demograficznego - nie wystarcza do funkcjonowania. I LO dostanie około 200 tys. zł, ZS nr 1 135 tys., a Szkoła Drzewna ok. 60 tys. zł. Pieniądze te mają pokryć ich potrzeby we wrześniu i październiku.

W poniedziałek radni zajęli się także kwestią tzw. schetynówek, czyli inwestycji drogowych dofinansowanych z ''Programu rozwoju gminnej i powiatowej infrastruktury drogowej na lata 2016 – 2019''.

Zarówno powiat kozienicki, jak i gmina Kozienice zamierzają przystąpić do konkursu. Żeby ich wnioski były jak najlepiej ocenione, muszą spełnić kilka kryteriów - jednym z nich jest współpraca (współfinansowanie) inwestycji przez co najmniej dwa samorządy.

Gmina Kozienice zamierza wystartować z projektem przebudowy ul. Świerczewskiego, a w projekcie będzie partycypował powiat kozienicki. W poniedziałek radni przeznaczyli na ten cel 200 tys. zł.

Z kolei władze powiatu chcą zgłosić projekt przebudowy drogi przez Molendy - od dk 79 do Garbatki-Letniska. Tu zamierzają ich wesprzeć władze Garbatki. W poniedziałek radni podjęli uchwałę zmieniającą nazwę tego przedsięwzięcia (projekt będzie uproszczony), co również ma pomóc w uzyskaniu środków.

Podczas sesji podjęto również uchwałę intencyjną dotyczącą poparcia przez samorząd powiatu kozienickiego statystycznego podziału Mazowsza. Wiele gmin i powiatów z terenu całego województwa podejmowało w ostatnim czasie takie uchwały. Jest to sposób lobbowania na rzecz biedniejszych regionów Mazowsza, które odłączone od Warszawy mogłyby zyskać większe środki unijne.