Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Powiat lipski. Chciała zarobić na inwestycjach. Oszuści ukradli jej prawie 200 tysięcy złotych!

Patryk Samborski
Patryk Samborski
Do lipskich policjantów zgłosiła się 31-latka, która padła ofiarą oszustów działających na rynku inwestycyjnym. Kobieta na jednej ze stron internetowych znalazła reklamę dotyczącą możliwości inwestycji pieniędzy, która miała przynieść spore zyski. Postanowiła spróbować i zainwestować. Po jakimś czasie zadzwonił do niej rzekomy konsultant, za namową, którego kobieta zainstalowała program do zdalnego kierowania urządzeniem. Kobieta straciła blisko 170 tysięcy złotych!

Chciała zarobić na inwestycjach. Oszuści ukradli jej prawie 200 tysięcy złotych!

Do Komendy Powiatowej Policji w Lipsku zgłosiła się 31-latka, która została oszukana przy transakcjach internetowych. Mieszkanka naszego powiatu, chcąc zarobić na inwestycjach, straciła blisko 170 tysięcy złotych.

Jak wynikało z jej relacji, na jednej ze stron internetowych znalazła reklamę dotyczącą możliwości szybkiej inwestycji, która miała przynieść zyski. Warunkiem było jedynie założenia konta, do którego potrzebowano zdjęcia dowodu osobistego oraz karty debetowej. Z kobietą skontaktował się rzekomy doradca, za którego namową 31-latka wpłaciła 500 złotych i spełniła pierwszy warunek, który pozwalał na rozpoczęcie inwestycji

- mówi aspirant Monika Karasińska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lipsku.

Zobacz też:

Jej inwestycje przejął inny "rzekomy doradca", który opowiedział, jak w krótkim czasie można sporo zarobić. Namówił pokrzywdzoną, żeby zainstalowała w swoim komputerze program, który ułatwi jej "inwestowanie" i gdzie będzie mogła na bieżąco śledzić swoje rzekome zyski. 31-latka nieświadomie przekazała dostęp do swojego komputera i konta bankowego przestępcom. Fałszywy doradca przekonał kobietę, że dla tak korzystnej inwestycji warto zapożyczyć się u znajomych i wpłacać każdą kwotę na wirtualne konto. Cały proceder trwał przez ponad miesiąc. Pokrzywdzona wzięła kilka pożyczek u znajomych na różne kwoty.

Kiedy po miesiącu inwestycje "urosły" do kwoty 245 tysięcy złotych, 31-latka postanowiła je wypłacić. Okazało się wtedy, że potrzebna jest kolejna wpłata w celu wypłacenia zgromadzonych zysków. Na potwierdzenie kobieta otrzymała pismo ze szwajcarskiego banku, potwierdzające transakcję. Wtedy pokrzywdzona postanowiła sprawdzić wiarygodność pisma i okazało się, że jest ono sfałszowane. Kobieta zorientowała się wtedy, że została oszukana. W rezultacie straciła blisko 170 tysięcy złotych. Nie dość, że nie ma pieniędzy, to jeszcze będzie musiała spłacać zaciągnięte pożyczki.

Po raz kolejny apelujemy o rozwagę podczas wykonywania operacji finansowych. Chrońmy swoje dane w Internecie! Nigdy nikomu nie podawajmy danych do logowania na konta bankowe, skanów dokumentów czy numerów kart płatniczych lub kredytowych. Nie klikajmy na podane linki i nie instalujmy w ten sposób żadnych aplikacji, aby nie narazić się na utratę oszczędności życia. Nie podejmujmy ważnych decyzji w pośpiechu i zawsze zastanówmy się czy warto inwestować oszczędności życia w Internecie

- radzi aspirant Monika Karasińska.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie