Powraca bardzo groźna choroba. Wszystko przez brak szczepień

Poważna choroba

Krztusiec zwany też kokluszem, to ostra choroba zakaźna dróg oddechowych, przebiegająca z charakterystycznym, napadowym kaszlem i dusznością często prowadzącymi do bezdechu. Za chorobę odpowiedzialne są bakterie Bordetella pertussis. Źródłem zakażenia są osoby chore na koklusz, które wydalają pałeczki krztuśca w wydzielinie górnych dróg oddechowych. Zakażenie szerzy się drogą powietrzno-kropelkową. Krztuścem można zarazić się wyłącznie w wyniku bezpośredniego kontaktu z chorymi. Równie często chorują dzieci jak i dorośli, którzy nigdy wcześniej nie chorowali, lub utracili odporność, mimo szczepień wykonanych w dzieciństwie.

Lekarze nie zawsze poznają
Krztusiec, podobnie jak odra i ospa wietrzna, jest jedną z najbardziej zaraźliwych chorób zakaźnych. Wskaźnik podatności na zakażenie wynosi 90 procent. Oznacza to, że na każde 100 osób, które mają kontakt z chorym na koklusz, i nie są odporne na jego bakterie, aż 90 zachoruje, a tylko 10 uniknie zakażenia. Pierwsze objawy są podobne do grypy i dlatego wielu lekarzy nie stawia właściwej diagnozy. Chorobę należy leczyć antybiotykami, leki antywirusowe na grypę nie zwalczą jej.

Przypadki schorzenia odnotował radomski sanepid. - Wszystkiemu winne jest zaniechanie szczepień - zaznaczyła Beata Nowak, rzecznik prasowy radomskiego Sanepidu.

W Radomiu i regionie zdiagnozowano kilka przypadków krztuśćca, ale w kraju według danych Narodowego Instytutu Zdrowia w 2012 roku zachorowały 4683 osoby, a rok wcześniej 1669.

Pierwsze objawy są podobne do grypy i dlatego wielu lekarzy nie stawia właściwej diagnozy.
- Uporczywy kaszel i duszność mogą doprowadzić do bezdechu - zaznaczyła doktor medycyny Lucyna Wiśniewska.

W przypadku krztuśca objawy kaszlu nasilają się i mogą trwać 4-6 tygodni, zaś przy właściwie leczonej grypie kaszel dość szybko ustępuje.

Nieleczona choroba może uszkodzić krtań, wzrok, słuch a nawet mózg. Może też doprowadzić do zapalenia: płuc, oskrzeli, nerek, opon mózgowo-rdzeniowych, a nawet do zgonu.

- Koklusz wrócił na skutek zaniechania szczepień. W naszym kraju na liście obowiązkowych, bezpłatnych szczepień dla dzieci są te na krztusiec, ale niestety nie wszyscy rodzice je wykonują - mówi Beata Nowak, rzeczniczka prasowa radomskiego sanepidu.

Zwykle chorują dorośli i to oni zarażają dzieci.

-Dlatego szczepić powinny się także osoby starsze, które mają kontakt z dziećmi, na przykład dziadkowie i opiekunowie naszych pociech, panie z przedszkola, szkoły, wychowawcy.

Szczepionki dostępne są w radomskim sanepidzie. Koszt wszystkich dawek, które trzeba przyjąć by uzyskać wymaganą odporność, to 120 złotych.

- Zaszczepiło się ostatnio kilku nauczycieli, po szczepionki sięga też służba zdrowia - mówi Beata Nowak.

Krztusiec jest chorobą bakteryjna, dlatego powinien być leczony antybiotykami. Oprócz nich stosuje się też leczenie objawowe- łagodzące kaszel, zmniejszające wymioty, które często towarzyszą uporczywemu kaszlowi.

Pokój w którym przebywa chore dziecko, bądź osoba dorosła powinien być często wietrzony i nawilżany. Chłodne i wilgotne powietrze prowokuje mniej ataków kaszlu.