Pożar w Fabryce Broni "Łucznik" w Radomiu. Trwa ustalanie okoliczności pojawienia się ognia. Zarząd spółki wykluczył już celowe działanie
Pożar w budynku przy ulicy Grobickiego 23 wybuchł po godzinie 2. w nocy. Ogień pojawił się w pomieszczeniu z linią do galwanizacją, w wannach wykonanych z tworzyw sztucznych. Jak informuje Fabryka Broni "Łucznik", sprawnie zadziałały wszystkie systemy przeciwpożarowe, które przekazały sygnał o zdarzeniu ochronie oraz straży pożarnej. Na miejsce przyjechało osiem zastępów strażackich. Akcja gaśnicza trwała przez trzy i pół godziny.
W związku z tym, że produkowane w radomskim zakładzie karabinki "Grot" wykorzystywane są na froncie ukraińskim, pojawiły się pytania o możliwe celowe działanie. Zarząd fabryki wykluczył już czynnik ludzki jako przyczynę pojawienia się ognia.
O pożarze informowaliśmy rano:
Wyjaśniane są dokładne okoliczności pojawienia się ognia. Zgodnie z opublikowanym przez nas komunikatem, na miejscu pracował monitoring, którego zapis jest obecnie analizowany. Wykluczony został już czynnik ludzki, czyli potencjalny błąd pracowników. Z całą pewnością można też powiedzieć, że nie było to celowe działanie na niekorzyść Fabryki Broni Łucznik" Radom
- przekazała nam Aleksandra Odziemkowska, rzecznik prasowa Fabryki Broni w Radomiu.
Pogorzelisko sprawdzone zostało kamerą termowizyjną oraz przytępiono do rozbiórki spalonego systemu wentylacyjnego. Prawdopodobną przyczyną pożaru była awaria linii technologicznej
- mówi Ewelina Borcuch, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu.
Fabryka Broni "Łucznik" na razie nie złożyła żadnego zawiadomienia na policję w związku z pożarem.
Fabryka Broni nie zdecydowała się na złożenie zawiadomienia, w związku z czym nie podejmowaliśmy żadnych czynności związanych z pożarem. Na miejscu zdarzenia co prawda byli funkcjonariusze, ale wynikało to z powiadomienia przysłanego przez Centrum Zarządzania Kryzysowego, co w takich przypadkach jest standardową procedurą
- informuje sierżant sztabowy Kamil Warda, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Karabinki Grot produkowane w radomskiej fabryce broni świetnie spisują się na froncie ukraińskim. Chociaż nie wiemy dokładnie ile tej broni jest w posiadaniu żołnierzy Sił Zbrojnych Ukrainy, to możemy być pewni, że produkcja odgrywa istotną rolę w tej wojnie. Więcej w artykule poniżej:
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?