Chwile strachu przeżyli w środę rano pasażerowie pociągu relacji Radom - Warszawa. O godzinie 8.46 na stacji w Dobieszynie doszło do zwarcia instalacji elektrycznej i zaczął się palić pantograf - metalowa konstrukcją łącząca elektrowóz z trakcją.
Interweniować musieli strażacy, na miejsce przyjechały cztery zastępy. Pożar gaszono proszkiem, ze względu na zagrożenie porażeniem. Na szczęście ogień udało się stłumić w zarodku.
Nikt nie ucierpiał. Ekipy dwóch karetek pogotowia, które były na miejscu zdarzenia, nie musiały udzielać pomocy. Ze wstępnych ustaleń wynika, że przyczyną był niesprawny izolator.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?