Jak na ironię, po kilkudniowych deszczach i podtopieniach w wielu miejscowościach regionu wybuchły pożary traw.
W sobotę w nocy w dwóch miejscach akcję gaszenia traw prowadzili strażacy z Szydłowca. Wystarczył jeden dzień bezdeszczowej, ale za to wietrznej aury, aby trawy zaczęły szybko wysychać.
Jeszcze przed północą gaszono pożar traw w samym Szydłowcu, a także w miejscowości Leszczyny w gminie Chlewiska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!