Parlamentarzyści z regionu do finansowych krezusów nie należą, choć żaden z nich na swoją sytuację materialną narzekać nie powinien.
Zapewne niektóre ze składników majątku "rozpisywane" są na dzieci, albo bliskich członków rodziny. Trudno bowiem inaczej wyjaśnić "znikające działki", topniejące oszczędności, rosnące kredyty w sytuacji, gdy zarobki posłów kilka razy przekraczają średnie wynagrodzenie. Żaden z naszych parlamentarzystów nie zdecydował się w ciągu ostatniego roku na odnowienie samochodu, choć niektórzy mają auta już dość wiekowe.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!