Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaj Olgę Kleczkowską z Radomia, finalistkę Top Model ZDJĘCIA

Mateusz Kaluga
Mateusz Kaluga
W ostatni poniedziałek odbył się finał programu Top Model, który wyemitowała stacja TVN. W odcinku wystąpiła radomianka - Olga Kleczkowska, która świetnie się zaprezentowała. Olga Kleczkowska 1 października skończyła osiemnaście lat. Do Radomia przeprowadziła się około pięć lat temu z Bełchatowa. Mieszka tu z mamą, tata został w mieście województwa łódzkiego. Ma też brata przyrodniego. Olga chodzi do Zespołu Szkół Plastycznych imienia Józefa Brandta w Radomiu. W czasie, gdy uczestniczyła w programie, nazbierało jej się wiele zaległości. Jak sama przyznaje, jest bardzo sumienna i stara się wszystko szybko nadrobić. Na szczęście nauczyciele są dla niej życzliwi i wyrozumiali. Wielu z nich pytało o wrażenia. Za niespełna dwa lata czeka ją egzamin dojrzałości, czyli matura.Tutaj od prawie dziewięciu miesięcy ma partnera, z którym jest szczęśliwa. Ma również wielu przyjaciół. Jej pasją jest rysowanie oraz malowanie, dlatego zdecydowała się na liceum plastyczne. Przed uczestnictwem w programie miała zamiar iść na warszawską lub krakowską Akademię Sztuk Pięknych, ale Top Model wiele zmienił w jej życiu. - Jeśli stanie się tak, że będę mieć bardzo dużo na głowie, włącznie z karierą w modelingu, to zrobię sobie rok w przerwy. Studia nie uciekną, ale chcę wykorzystać daną szansę w stu procentach. Nie zamierzam również rzucać szkoły - twierdził Olga Kleczkowska.
W ostatni poniedziałek odbył się finał programu Top Model, który wyemitowała stacja TVN. W odcinku wystąpiła radomianka - Olga Kleczkowska, która świetnie się zaprezentowała. Olga Kleczkowska 1 października skończyła osiemnaście lat. Do Radomia przeprowadziła się około pięć lat temu z Bełchatowa. Mieszka tu z mamą, tata został w mieście województwa łódzkiego. Ma też brata przyrodniego. Olga chodzi do Zespołu Szkół Plastycznych imienia Józefa Brandta w Radomiu. W czasie, gdy uczestniczyła w programie, nazbierało jej się wiele zaległości. Jak sama przyznaje, jest bardzo sumienna i stara się wszystko szybko nadrobić. Na szczęście nauczyciele są dla niej życzliwi i wyrozumiali. Wielu z nich pytało o wrażenia. Za niespełna dwa lata czeka ją egzamin dojrzałości, czyli matura.Tutaj od prawie dziewięciu miesięcy ma partnera, z którym jest szczęśliwa. Ma również wielu przyjaciół. Jej pasją jest rysowanie oraz malowanie, dlatego zdecydowała się na liceum plastyczne. Przed uczestnictwem w programie miała zamiar iść na warszawską lub krakowską Akademię Sztuk Pięknych, ale Top Model wiele zmienił w jej życiu. - Jeśli stanie się tak, że będę mieć bardzo dużo na głowie, włącznie z karierą w modelingu, to zrobię sobie rok w przerwy. Studia nie uciekną, ale chcę wykorzystać daną szansę w stu procentach. Nie zamierzam również rzucać szkoły - twierdził Olga Kleczkowska. Archiwum prywatne
W ostatni poniedziałek odbył się finał programu Top Model, który wyemitowała stacja TVN. W odcinku wystąpiła radomianka - Olga Kleczkowska, która świetnie się zaprezentowała. Porozmawialiśmy z nią na temat udziału w reality show oraz o jej życiu prywatnym.

- Uroda Olgi nieustannie mnie inspiruje. To taki typ, który w modzie może bardzo wiele zrobić - mówiła Katarzyna Sokołowska, jurorka Top Model na temat Olgi Kleczkowskiej podczas finału. - Byliśmy świadkami niesamowitej transformacji. Z nieśmiałej dziewczynki stałaś się rasową modelką - dodawała Katarzyna Strus. Jurorzy chwalili Olgę podczas finałowego występu. Dawid Woliński mówił, że jest zahipnotyzowany jej zdjęciami, a Marcin Tyszka chwalił za profesjonalizm.

Ostatecznie zajęła drugie miejsce. Program wygrał Dawid Woskanian. Na trzecim miejscu uplasował się Stanisław Obolewicz. W finale uczestniczyła też Klaudia Dorsz, ale odpadła w trakcie.

Kim jest Olga?

Olga Kleczkowska 1 października skończyła osiemnaście lat. Do Radomia przeprowadziła się około pięć lat temu z Bełchatowa. Mieszka tu z mamą, tata został w mieście województwa łódzkiego. Ma też brata przyrodniego. Olga chodzi do Zespołu Szkół Plastycznych imienia Józefa Brandta w Radomiu. W czasie, gdy uczestniczyła w programie, nazbierało jej się wiele zaległości. Jak sama przyznaje, jest bardzo sumienna i stara się wszystko szybko nadrobić. Na szczęście nauczyciele są dla niej życzliwi i wyrozumiali. Wielu z nich pytało o wrażenia. Za niespełna dwa lata czeka ją egzamin dojrzałości, czyli matura.

Tutaj od prawie dziewięciu miesięcy ma partnera, z którym jest szczęśliwa. Ma również wielu przyjaciół. Jej pasją jest rysowanie oraz malowanie, dlatego zdecydowała się na liceum plastyczne. Przed uczestnictwem w programie miała zamiar iść na warszawską lub krakowską Akademię Sztuk Pięknych, ale Top Model wiele zmienił w jej życiu. - Jeśli stanie się tak, że będę mieć bardzo dużo na głowie, włącznie z karierą w modelingu, to zrobię sobie rok w przerwy. Studia nie uciekną, ale chcę wykorzystać daną szansę w stu procentach. Nie zamierzam również rzucać szkoły - twierdził Olga Kleczkowska.

Radomianka ma zamiłowania związane z plastyką. Zakupiła nawet maszynę do wykonywania tatuażu na ciele, ale wszystko wskazuje na to, że szybko z niej nie skorzysta. - W Radomiu szybko się zaaklimatyzowałam. Ludzie są bardzo życzliwi, poznałam wiele nowych osób. To znacznie większe miasto niż Bełchatów, dlatego na prawdę jest tu co robić - opisuje Radom Olga Kleczkowska.

Z relacji uczestniczki programu Top Model wynika, że lubi chodzić na wystawy artystyczne, między innymi do Łaźni, czy Elektrowni. Ponadto ma swoje ulubione kawiarnie oraz restauracje, do których lubi chodzić ze swoimi znajomymi w czasie wolnym.

Program całkowicie zmienił jej życie

Olga Kleczkowska na casting pojechała ze swoją koleżanką. Po tym, gdy jurorzy zdecydowali o przyjęciu jej do programu, długo zastanawiała się nad tym, czy przyjąć propozycję. - Bałam się tam być, myślałam, że zwyczajnie tam nie pasuję. Ale program wszystko zmienił, dał mi niesamowitego kopa, pozwolił uwierzyć w siebie - mówi Olga.

W trakcie ostatnich tygodni nawiązała sporo znajomości z uczestnikami programu. Szczególny kontakt ma z Anią Jaroszewską oraz Stanisławem Obolewiczem, z którymi albo rozmawia przez telefon komórkowy albo spotyka się prywatnie w Warszawie. Jak sama przyznaje, z każdym z uczestników ma bardzo dobry kontakt, nie ma wśród nich żadnej zazdrości, a są bardzo pozytywne relacje.

Już w trakcie finału mówiła natomiast, iż czuje, że dała z siebie wszystko. Mówiła również, ze zaczęła pracować nad sobą i zaczęła radzić sobie ze swoimi wadami. Ponadto stała się osobą radosną, która znacznie więcej uśmiecha się.

Jak mówi nam Olga, program sprawił, że na ulicach Radomia, ludzie zaczynają ją rozpoznawać. - Nawet w środę Galerii Słonecznej podeszło do mnie kilka osób, aby zrobić sobie zdjęcie. Fajne jest to, że nie traktują mnie jako obrazka - twierdzi finalistka Top Model.

Jak ryba w wodzie

W trakcie finałowego odcinka Top Model, widzowie mogli zobaczyć trzy zdjęcia Olgi, które były oceniane przez jurorów. To między innymi zrobione na Kubie, przy samochodzie oraz dla producenta biżuterii we współpracy z koniem. Warto również dodać, ze za wspomniane sesje zdjęciowe została oceniona najlepiej przez jurorów spośród wszystkich uczestników. Wcześniej jednak miała robione zdjęcia na przykład z mężczyznami lub w bieliźnie. - Kompletnie mi to nie przeszkadzało, myślałam, że będzie gorzej, ale nie było stresu. Podobało mi się to. Trzeba też dodać, że w trakcie programu nie byłam pełnoletnia, więc nie mogłam wszystkiego robić. Osiemnaście lat skończyłam dopiero w październiku. Teraz podczas ewentualnych sesji nie będę się krępować, jestem w stanie pozować w każdej pozycji, ale oczywiście w granicach rozsądku. Ludzie ciało jest piękne - kontynuuje osiemnastoletnia radomianka.

- Wiadomo, że fajnie byłoby wygrać, ale werdykt przyjęłam ze spokojem, bez emocji. Przed finałem oceniałam, że ja oraz Dawid mamy największe szansę na wygraną patrząc po tym, co działo się w internecie. Gratuluję mu i cieszę się, że zwyciężył, bo należało mu się - zakończyła.

Nie ma problemu z wypowiadaniem

Jak już wspomnieliśmy, Olga stresowała się na początku programem. Stresowała się również przed kontaktem z jury, znanymi i cenionymi celebrytami. Wszystko jednak zmieniło się, gdy poznała te osoby. Stres minął. Obecnie ma sporo kontaktu z mediami, które interesują się jej życiem. Jak sama przyznaje, ma „gadkę”, nie miała nigdy problemu z wypowiadaniem się w spontanicznych sytuacjach, co możemy przyznać po rozmowie z finalistką programu Top Model.

CZYTAJ KONIECZNIE:Olga Kleczkowska z Radomia wystąpiła w programie Top Model. Zobacz zdjęcia z finału
CZYTAJ KONIECZNIE:Olga Kleczkowska z Radomia w finale Top Model. Już dziś dowiemy się, czy zwycięży
CZYTAJ KONIECZNIE:Radomianka w finale Top Model! Poznaj Olgę Kleczkowską. Kim jest nasza kandydatka?

od 7 lat
Wideo

Jak czytać kolory szlaków turystycznych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie