Do 12 lat więzienia grozi mężczyźnie, któremu grójecka prokuratura zarzuciła dokonanie rozboju z użyciem noża. Podejrzany twierdzi, że jest niewinny.
8 lutego 2010 roku pracujący w Warszawie mieszkaniec powiatu grójeckiego wracał do domu pociągiem. Podróżowało z nim dwóch przygodnie poznanych mężczyzn. Razem wysiedli na stacji Czachówek, potem wspólnie pili alkohol w domu jednego z nich w miejscowości Jakbowizna. Libacja przeciągnęła się, mężczyzna zasnął.
Następnego dnia gospodarz zwany "Małym" oraz jego kumpel o imieniu Emil zaczęli znęcać się nad poznanym dzień wcześniej kompanem.
Był on bity krzesłem, na plecach bandyci zadawali mu rany cięte nożem. Wszystko po to, by zrabować mu jego pieniądze oraz dowiedzieć się numery PIN kart bankomatowych. Mężczyźnie udało się uciec z domu przez okno w toalecie, a potem wezwać na pomoc inne osoby. Trafił do szpitala, o tym co się stało policję zawiadomił 15 lutego.
Grójeccy policjanci zatrzymali "Małego", trafił on do aresztu i usłyszał zarzuty dokonania rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Udało się też odzyskać zrabowane przedmioty. Podejrzany w czasie śledztwa nie przyznał się do winy.
Przed Sądem Okręgowym w Radomiu stanie sam, bowiem prokuraturze nie udało się natomiast ustalić nazwiska osobnika o imieniu Emil.
.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
