Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznaliśmy półfinalistów Mirax Pucharu Polski

SzS Wł
Fragment meczu Gryf - Broń
Fragment meczu Gryf - Broń S. Szymczak
W środę rozegrane zostały mecz ćwierćfinałowe Mirax Pucharu Polski na szczeblu okręgu radomskiego. Zwycięzcy awansowali do najlepszej czwórki i są coraz bliżej głównej nagrody, która wynosi 5 tysięcy złotych i sprzęt sportowy. Za tydzień rozegrane zostaną półfinały z udziałem Broni Radom, Prochu Pionki, Oskara Przysucha i Sadownika Błędów.

Gryf Policzna - Broń Radom 1:2 (0:0)
Bramki: Alot 52 - Czarnecki 70, Nogaj 86.

Gryf: Kowalczyk - Sowa, Gajda, Ł. Żak, Żdżalik, Tęcza, Kisiel, Kutyła, P. Żak, Alot, Próchniak.
Broń: Młodzinski - Pietralski, Sala, Zieliński (61 Krukowski), Jakubczyk, Gilewski (57 Nogaj), Sałek (57 Więcek), Oziewicz, Bojek (46 Leśniewski), Sobolewski, Czarnecki.

Piłkarze Broni Radom wygrali z A-klasowym rywalem, ale mocno zawidli i długo się meczyli. Gospodarze zagrali bardzo ambitnie.
W pierwszej połowie już w trzeciej minucie Kamil Gilewski przestrzelił z bliskiej odległości. Świetną okazję przed przerwą miał Damian Sałek, a w 40 minucie gospodarze szczęśliwie wybijali z linii bramkowej.
Druga połowa wyglądała podobnie. Broń atakowała, ale piłkarze tej drużyny mysleli, że mecz się sam wygra i po jednej z kontr Gryf objął prowadzenie. Co ciekawie miejscowi nawet mogli podwyższyć rezultat, ale w sytuacji sam na sam, Paweł Młodziński okazał się lepszy od Mateusza Próchniaka.
Dopiero w 70 minucie Broń wyrównała po strzale Kamila Czarneckiego. Radomianie od tego momentu zaczęli poważniej traktować przeciwnika. Poprzeczka uratowała gospodarzy, przed stratą gola, a wcześniej wyborną okazję miał Cezary Zieliński. W końcu w 86 minucie po strzale z 16 metrów, Przemysław Nogaj dał drużynie wyrównanie. radomianie wygrali, ale po raz kolejny zawiedli. Gra i skuteczność zespołu jest do poprawy.

Oskar Przysucha - Szydłowianka Szydłowiec 4:2 (0:1)
Bramki: 0:1 Zagórski 45, 1:1 Moskwa 53 z karnego, 2:1 Madej 74, 3:1 P. Kowalczyk 80, 4:1 P. Gil 84.
Oskar:Awdziewicz - M. Gil Walasek, Moskwa - Włodarczyk - P. Gil, Maciejczak (46 Obuch), Najdzik (85 Zakrzewski), Bouchniba - J. Sapieja (46 Madej) P. Kowalczyk (86 Witczak).
Szydłowianka: Wieczorek - Suwara, Drożdżał, Wiatrak, Sadkowski - Lewiński, Zagórski, Koniarczyk, Kalbarczyk, Szyszka - Miller.
W pierwszej połowie zespołem zdecydowanie lepszym była Szydłowianka. W 45 minucie po błędzie bramkarza Oskara, bramkę zdobył Tomasz Zagórski. W drugiej połowie, do roboty zabrali się gospodarze i pewnie wygrali z Szydłowianką, tym samym awansując do półfinału Pucharu Polski. Najpierw z rzutu karnego wyrównał stan meczu Mariusz Moskwa. Później z każdą minutą przewaga podopiecznych trenera Bolesława Strzemińskiego rosła i szybko posypadły się kolejne gole.

Drogowiec Jedlińsk - Proch Pionki 2:3 (1:0)
Bramki: 1:0 P. Kobylarczyk 6, 2:0 Mortka 50, 2:1 Rogala 61, 2:2 Kowalkowski 84, 2:3 Cierzuch 89.
Drogowiec: Król - Tkaczyk, Mortka, M. Kobylarczyk, Rdzanek, Pawelec, P. Kobylarczyk (73 Bogacz), Pysiak (80 Winiarski), Płaskociński (46 Skowroński), Kucharczyk, Pełka (75 Prus).
Proch: Majos - Kapusta (68 P. Gromski), Jędra (73 Cierzuch), M. Gromski, Kowalkowski, Bawor, Kisiel, Rogala, Borzęcki (60 Sekuła), Szczepański, Godlewski (46 Czerski).
Gdy w 60 minucie, Dariusz Motka podwyższył wynik na 2:0, piłkarze Drogowca powoli witali się z gąską w ogródku i byli chyba już myślami z kim zagrają w półfinale. Proch włączył trzeci bieg i z każdą minutą coraz groźniej atakował. Posypały się gole dla czwartoligowca z Pionek. Gospodarze przeżyli dramat w samej końcówce meczu, kiedy z boiska z powodu kontuzji musiał zejść Dariusz Mortka i nikt za niego nie wszedł, bo został wykorzystany limit zmian. Za moment Proch strzelił gola na 2:2. Gdy wydawało się, że o awansie rozstrzygną rzuty karne, Marcin Cierzuch pokonał bramkarza z Jedlińska i to Proch cieszył się z awansu do półfinału.

Sadownik Błędów - Chojniak Wieniawa 0:0, karne 5:4.
Sadownik: H. Krawczak - Czarnecki, Boroń, Królikowski, Romanek, Franczak (46 R. Krawczak), Masłowski, Majdaszewski, Kornaszewski (88 Nowak), A. Krawczak, Krawczyk (60 Wasilkowski)
Naprzeciw siebie stanęły dwie A-klasowe drużyny. Po wyrównanym pojedynku, w którym każda z drużyn miała po kika dogodnnych okazji, doszło do rzutów karnych. Hubert Krawczak obronił jedną „jedenastkę”, a po chwili Piotr Wasilkowski strzelił decydujący rzut karny i to Sadownik wywalczył awans do półfinału.
Chwilę wcześniej na boisku pojawił się trener Sadownika, Mariusz Nowak, który również pewnie wykorzystał rzut karny. Sadownik w półfinale w mocnym gronie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie