MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Praca 12 miesięcy, ale pensji 13. Czy stać na to w dobie oszczędności?

Janusz PETZ
W naszym regionie wypłata "trzynastek" dla budżetówki kosztuje 10 milionów złotych.

W kraju zapaść finansowa i zwolnienia, a urzędnicy dostają ekstra pieniądze. Wypłata trzynastej pensji, wymyślonej jeszcze w poprzedniej epoce, kosztuje podatników z naszego regionu ponad 10 milionów złotych!

Tylko w Urzędzie Miejskim w Radomiu, który zatrudnia około 600 osób, na wypłaty trzynastek wydano 1 milion 764 tysiące 902 złote.

Oprócz zwykłej wypłaty Andrzej Kosztowniak, prezydent Radomia dostał w lutym 10 tysięcy 674 złotych w ramach trzynastej pensji. Wiceprezydenci Ryszard Fałek i Anna Kwiecień - po 10 864 złotych, wiceprezydent Robert Skiba 10 583 złotych, a czwarty wiceprezydent o najmniejszym stażu pracy Igor Marszałkiewicz "tylko" 10 tysięcy 193 złote.
- Szczerze mówiąc, nie zastanawiałem się nad uzasadnieniem tej formy wynagradzania pracowników. Pewnie z punktu widzenia osoby pełniącej stanowisko kierownicze, znacznie lepszym rozwiązaniem byłaby sytuacja, gdyby taka premia mogła być wypłacana w dowód uznania za zaangażowanie pracownika - mówi Robert Skiba, wiceprezydent Radomia. - Jednak z drugiej strony trzeba chyba wziąć pod uwagę, że urzędnicy, zwłaszcza z dużym stażem pracy, już się przyzwyczaili do trzynastki i uwzględniają ją w budżecie domowym. Dlatego trudno byłoby się im zaakceptować brak tej dodatkowej pensji.

GDZIE TU LOGIKA?

Studiując listę obdarowanych, przez ustawodawcę dodatkowymi pieniędzmi trudno doszukać się jakiejkolwiek logiki. Trzynastkę z mocy prawa, dostaje pracownik biura poselskiego, czy zatrudniony w Wyższym Urzędzie Górniczym, ale nie przysługuje ona już policjantowi, strażakowi, czy funkcjonariuszowi straży granicznej.
Z dodatkowej wypłaty cieszy się teraz prezydent Radomia, ale ani grosza nie dostał zajmujący - z całym szacunkiem dla Andrzeja Kosztowniaka - bardziej eksponowane stanowisko wojewoda mazowiecki Jacek Kozłowski. Na liście płac pominięto też wicewojewodów, ale za to pieniądze należą się wszystkim pracowników urzędów wojewódzkich.

W Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie, wypłacono trzynastki 1126 osobom, co kosztowało w sumie 3 miliony 121 tysięcy 175 złotych. Średnia wartość dodatkowej pensji wyniosła więc 2772 złote, przy czym nie wszyscy zatrudnieni w urzędzie pracują na pełnym etacie.

NO I CO TU UCHWALAĆ

Przepisy dotyczące wypłaty trzynastek zawierają w sobie sporo innych paradoksów. Niedawno Rada Powiatu Radomskiego uchwaliła uchwałę o przyznaniu staroście trzynastej pensji w wysokości 10.400 złotych.

Tymczasem pieniądze te, należały się Tadeuszowi Osińskiemu z mocy ustawy.
- Przepisy wymagają przegłosowania w tej sprawie uchwały, bo wynagrodzenie starosty ustala Rada. Prawdę mówiąc nie wiem, co by było, gdyby rada głosowała na "nie". Taka uchwała byłaby po prostu nieważna z mocy prawa - mówi Barbara Odzimkowska, skarbnik Starostwa Powiatowego w Radomiu.

W starostwie wypłacono już trzynastkę około 190 urzędnikom. Kosztowało to 469 tysięcy 546 złotych. Na swoje pieniądze jeszcze czekają zatrudnieni w jednostkach organizacyjnych starostwa, chociażby pracownicy domów pomocy społecznej. Dodatkowych pieniędzy, za to nie dostaną pracownicy szpitali w Iłży i Pionkach, bo są to placówki na własnym rozrachunku, chociaż powiat jest organem założycielskim tych instytucji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie