Więcej ciekawych i ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej ECHODNIA.EU/RADOMSKIE
O całej sprawie poinformowała w czwartek Elżbieta Cieślak, rzecznik prasowy Radomskiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Poinformowała, że o ile pracownicy Radomskiego Szpitala Specjalistycznego są badani - w przypadku wystąpienia objawów - tak sytuacja ratowników medycznych jest zdecydowanie gorsza.
- Nie mamy możliwości wykonywania takich badań. Pominięto nas, tak jakby zapomniano o nas. Zresztą nie tylko o nas, ale też lekarzach czy pielęgniarkach. Sprawa jest poważna, ponieważ zespoły ratownictwa medycznego codziennie wyjeżdżają do zakażonych pacjentów, przewożą ich i są narażone na zakażenie - tłumaczy Cieślak.
Badania nie są przeprowadzone nawet wtedy, gdy osoba zgłosi niepokojące objawy.
- Osoba, która jest członkiem ratownictwa medycznego i zauważy u siebie objawy, zgłasza się do lekarza rodzinnego i przechodzi normalną ścieżkę, tak jak każda inna. Dla nas ważne jest jednak szybkie wykonanie testu i otrzymanie wyniku. Taka wiedza jest nam potrzebna, bo w przypadku zakażenia jednej osoby musimy wyłączyć z pracy cały zespół. Nie możemy czekać, ponieważ istnieje poważne ryzyko, że w pewnym momencie nasze karetki nie wyjadą. W środę nasze zespoły wyjeżdżały w sumie blisko 100 razy, co pokazuje, że jesteśmy potrzebni - dodaje Cieślak.
Radomska Stacja Pogotowia Ratunkowego ma nadzieję, że sytuacja szybko się zmieni i jej pracownicy będą normalnie badani.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?