Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premier Tusk wyznaczył go, żeby rządził w Mirowie

ik
Wójt Zdzisław Dz. z zarzutami i na zwolnieniu lekarskim. Kto ma pełnić jego obowiązki?

Wójt z zarzutami

Wójt z zarzutami

Wójt Mirowa Zdzisław Dz. pod koniec marca usłyszał zarzuty o charakterze korupcyjnym na łączną kwotę 6 tysięcy 780 złotych. Szydłowiecka prokuratura zastosowała wobec niego poręczenie majątkowe wysokości 20 tysięcy złotych i zawiesiła wójta w czynnościach służbowych. Zdzisław Dz. z postanowieniem prokuratury się nie godził i złożył zażalenie. W kwietniu Sąd Rejonowy w Szydłowcu je odrzucił. To oznacza, że zastosowane środki zapobiegawcze są skuteczne. Decyzja sądu wyczerpała procedurę odwoławczą.

Albert Bobrowski został wyznaczony na osobę pełniąca obowiązki wójta Mirowa. Nominację odebrał we wtorek. Na stanowisku pozostanie nie dłużej niż do wygaśnięcia mandatu wójta.

Decyzja o powołaniu Albert Bobrowskiego zapadła w poniedziałek po południu. Nominację podpisał prezes Rady Ministrów Donald Tusk, a wręczył wicewojewoda mazowiecki Dariusz Piątek.

PIERWSZY DZIEŃ W PRACY

Wójt Mirowa Zdzisław Dz. ma postawione zarzuty korupcyjne, od wielu tygodni jest też na zwolnieniu lekarskim. Ostatnie, które przedłożył w Urzędzie Gminy wystawione jest do 5 czerwca. Na podstawie ustawy o samorządzie gminnym, w przypadku niemożności wykonywania zadań i kompetencji wójta z powodu choroby trwającej powyżej 30 dni, jego obowiązki przejmuje zastępca. W Mirowie nie powołano jednak wicewójta. W takiej sytuacji, na wniosek wojewody funkcję wójta przejmuje osoba wyznaczona przez premiera. Do tej pory pracami gminy kierował sekretarz Urzędu Gminy.

Po raz pierwszy Albert Bobrowski w pracy był we wtorek. - Podobną funkcję pełniłem w Jedlni Letnisku. Tam pracowało mi się bardzo dobrze. Tu też przyszedłem z nadziejami. To będzie wyzwanie - mówi Albert Bobrowski. - Już zorientowałem się, że sytuacja gminy jest trudna.
Bardzo napięte są sprawy finansowe.

Jak mówi Albert Bobrowski budżet Mirowa jest skromny, na inwestycje prawie nie ma pieniędzy, niewiele uda się więc zrobić. - Ludzie mają związane ręce. Wypełniają swoje obowiązki, ale to jest praca na jałowym biegu. Nic nie można przesunąć do przodu - przyznaje Albert Bobrowski.

WŁADZA TYMCZASOWA

Osoba pełniąca obowiązki ma pełne kompetencje wójta. Jego praca na stanowisku ma swoje ograniczenia czasowe. Jak informuje biuro prasowe wojewody, zgodnie z przepisami praca Alberta Bobrowskiego skończy się nie później niż w momencie wygaśnięcia mandatu wójta Zdzisława Dz..

Zdzisław Dz. ma postawione zarzuty i prokuratorski zakaz sprawowania swojej funkcji. Ale mandat może stracić dopiero po ewentualnym skazującym i prawomocnym wyroku sadu. Trudno przewidzieć, kiedy może być w tej sprawie decyzja sądu. Kadencja kończy się zaś w 2014 roku.

Na razie trwa śledztwo. Prowadzone są czynności prokuratorskie. - Rozważana jest możliwość rozszerzenia zarzutów dla podejrzanego - mówi prokurator Marzena Karpeta, kierownik prokuratury w Szydłowcu. - Prowadzone są czynności uzupełniające w tej sprawie, po ich zakończeniu będzie podejmowana decyzja.

Jak dotąd Zdzisław Dz. jest jedyną osobą, która usłyszała zarzuty w sprawie korupcyjnej, w gminie Mirów.

Albert Bobrowski
Ma 58 lat, mieszka w Radomiu. Pracuje w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Radomiu. Teraz jest na urlopie bezpłatnym. W latach 1994 - 1998 zasiadał w radomskiej Radzie Miejskiej. W 2011 roku był pełniącym obowiązki wójta Jedlni - Letnisko. Wcześniej pracował też w radomskich szkołach, był między innymi dyrektorem szkoły podstawowej numer 3.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie