Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Premiera filmu „Zieja” z plejadą gwiazd w niedzielę, 22 maja w TVP. Bohaterem jest niezwykły kapłan pochodzący z gminy Odrzywół

Antoni Sokołowski
Antoni Sokołowski
Ksiądz Jan Zieja był także uczestnikiem powstania warszawskiego w 1944 roku.
Ksiądz Jan Zieja był także uczestnikiem powstania warszawskiego w 1944 roku. Fot. Materiały filmowe
Film „Zieja” zostanie wyemitowany w niedzielę, 22 maja o godzinie 20.15 w kanale TVP1. Bohaterem trzyodcinkowego serialu jest ksiądz Jan Zieja, który pochodził z Ossy pod Odrzywołem.

Film "Zieja" w Polskiej Telewizji

Ksiądz Jan Zieja odcisnął piętno na wielu ważnych wydarzeniach w XX wieku - był między innymi uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej, kapelanem Szarych Szeregów, Powstania Warszawskiego, a w czasach komunistycznych współzałożycielem Komitetu Obrony Robotników. Urodzony w biednej rodzinie chłopskiej w 1897 roku we wsi Ossa, jako poddany cara Mikołaja II, doczekał obalenia komunizmu. Zmarł w 1991 roku.

Trzyodcinkowy mini serial powstał na bazie filmu fabularnego „Zieja”. W pierwszym odcinku oficer Służby Bezpieczeństwa przesłuchuje 80-letniego już wtedy księdza - Jana Zieję. Kapłan odmawia współpracy z tajniakiem, a przy okazji zaczyna nawracać przesłuchującego go oficera. Ich rozmowa jest okazją do podsumowania życia księdza.

Spod Odrzywołu w świat

Oś scenariusza filmu stanowi przesłuchanie księdza, w 1977 roku, przez Służbę Bezpieczeństwa, mające na celu ujawnienie zagranicznych źródeł finansowania opozycji. Migawki z życia niezwykłego kapłana pokazują wielowymiarową postać wymykającą się prostym klasyfikacjom. Powiedzieć, że ks. Jan Zieja został zapamiętany głównie jako członek Komitetu Obrony Robotników, to stanowczo za mało. Do księdza Ziei, najpierw do Lasek, potem do domu urszulanek na Powiślu, przychodzili wierzący, antyklerykałowie, ateiści i poszukujący wiary. A kapłan nie nawracał, lecz dawał świadectwo.

W pamięci pozostaje scena, gdy zwykły ksiądz wygłaszając rekolekcje dla biskupów, każe dostojnikom paść na kolana przed prawdą, która jest ważniejsza niż Kościół.

Równie nieszablonowo przemawia Jan Zieja jako kapelan-porucznik armii walczącej z bolszewikami w 1920 roku. Po krwawej potyczce, w czasie której wyniósł z pola walki 23 rannych, tłumaczy żołnierzom, że zabijać to grzech, niezależnie od okoliczności. Te same słowa - „nie zabijaj nigdy nikogo” - powtarza będąc kapelanem podczas Powstania Warszawskiego. Wcześniej jako młody ksiądz w podartej sutannie wędruje do Rzymu tłumacząc pogranicznikom, że nie uznaje paszportów. I zostaje przepuszczony, o sto lat wyprzedzając zasady traktatu z Schengen…

Plejada aktorów

Rodak Ziemi Opoczyńskiej i Odrzywolskiej ksiądz Jan Zieja był legendarnym kapelanem Szarych Szeregów, Armii Krajowej i współzałożyciel Komitetu Obrony Robotników. W jego rolę wcielił się Andrzej Seweryn. W filmie, obok Andrzeja Seweryna występują między innymi: Mateusz Więcławek, Zbigniew Zamachowski, Tadeusz Bradecki, Sonia Bohosiewicz.
Film „Zieja” został wyprodukowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych w koprodukcji z Telewizją Polską, przy współfinansowaniu Polski Instytut Sztuki Filmowej oraz Miasta Lublin.

- Jego wiara w Chrystusa była absolutna. Jan Zieja kochał ludzi tak, że oddawał im wszystko - mówił w czasie kręcenia filmu Andrzej Seweryn, który gra księdza w wieku dojrzałym.

Z kolei młodego księdza Zieję gra Mateusz Więcławek. Tadeusz Bradecki odtwarza postać prymasa Stefana Wyszyńskiego, Jakub Wieczorek to filmowy Jacek Kuroń, a Lesław Żurek gra Karola Wojtyłę.

Przewodnik życia

Ksiądz Jan Zieja był wybitnym kapłanem, kapelanem w obu wojnach światowych, społecznikiem. Jego imię nosi obecnie Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Kolonii Ossie w gminie Odrzywół. Osoby, które stykały się z księdzem Janem Zieją, nawet ateiści, jak choćby Jacek Kuroń, mówili jeszcze za jego życia, że to człowiek wybitny, święty kapłan, skrajny pacyfista, prorok i radykalny świadek miłości Chrystusa.

Na kazania do księdza Jana Ziei do kościoła sióstr wizytek w Warszawie, gdzie w latach 1950-1959 był rektorem, przychodziły tłumy. Siłą płynącą z ambony była także prawda. Bezkompromisowa. Gdy po aresztowaniu prymasa Wyszyńskiego cały Episkopat zamilkł, on jeden stanął w jego obronie.

- Było to wstrząsające kazanie. Na pewno aresztowano by i księdza Zieję, gdyby nie jego ogromna popularność. Musiał jednak w końcu usunąć się z Warszawy - wspominał kapłana ksiądz Jan Twardowski, także poeta.

Spotkali się z papieżem tylko raz

Na osobowość księdza Jana Ziei zwrócił uwagę Jan Paweł II. Kapłani spotkali się raz, na Jasnej Górze, kiedy ksiądz Jan Zieja głosił tam rekolekcje dla biskupów. Karol Wojtyła uczestniczył w nich jeszcze jako biskup nominat. Kaznodzieję nazwał „kapłanem o wybitnej osobowości”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia Radomskie