Na spotkanie przybyły tłumy mieszkańców. Każdy z nich chciał pogratulować Dudzie zwycięstwa, porozmawiać z nim czy zrobić pamiątkowe zdjęcie. Nie wszystkim się udało, choć prezydent poświęcił mieszkańcom sporo czasu.
Oficjalne spotkanie otworzył Marian Niemirski, starosta powiatu przysuskiego, który pogratulował prezydentowi zwycięstwa, a także podkreślił jak dużą rolę odegrali mieszkańcy gminy Klwów czy Odrzywół. Warto przypomnieć, że w pierwszej z nich padła najwyższa frekwencja wyborcza w kraju - dokładnie 94,83%, a na terenie powiatu przysuskiego było największe poparcie dla obecnie urzędującego prezydenta - to w sumie blisko 80 procent.
Podziękowania i prośba o szacunek
Po przemówieniu starosty, do mikrofonu podszedł Andrzej Duda, który w swoim imieniu podziękował wszystkim za oddane głosy i zaufanie, którym został obdarzony.
- Możemy mówić, że demokracja w naszym kraju wreszcie dojrzała. Jeśli 70 procent obywateli bierze udział w wyborach to widać, że Polacy biorą sprawy w swoje ręce. Jestem wzruszony tym, że blisko 10 milionów osób oddało na mnie swój głos i zaufało mi, Będę czynił wszystko, żeby spłacić zaufanie otrzymane od Państwa i mogę zagwarantować, że będę ciężko pracował na rzecz naszej ojczyzny i naszego społeczeństwa - powiedział Andrzej Duda, prezydent Rzeczypospolitej Polskiej.
Prezydent odniósł się również do wydarzeń z minionych tygodni, zwłaszcza wypowiedzi czy zachowań, które wzbudziły wiele kontrowersji wśród mieszkańców naszego kraju.
- To była bardzo ostra kampania, momentami za ostra. Tak jak mówiłem wczoraj, jeśli ktoś poczuł się urażony lub obrażony tym, co powiedziałem w trakcie kampanii lub w trakcie mojej poprzedniej kadencji to przepraszam i mam nadzieję, że mi wybaczy oraz da kredyt zaufania na te najbliższe pięć lat. Mam nadzieję, że te emocje z kampanii w najbliższych dniach wygasną - powiedział prezydent.
Jednocześnie przedstawił swój pomysł na zjednoczenie społeczeństwa, które w ostatnich miesiącach czy latach jest coraz bardziej podzielone. Świadczą o tym również wyniki wyborów prezydenckich.
- Kluczem do zjednoczenia naszego narodu jest szacunek. Niezależnie od tego czy podobają nam się poglądy i zachowania innych, czy też nie. To najważniejsze, żebyśmy się szanowali, żeby nie powiedzieć o jednego słowa za dużo. Słowa ranią, czasami nawet bardzo. Ważne jest też wybaczenie, jeśli poczuliśmy się dotknięci. To trudne, zwłaszcza w sytuacjach emocjonujących, ale ja, jako głowa państwa, proszę państwa o to. Nie ma innej drogi do tego, żeby być wspólnotą - tłumaczył Duda.
Polityka rozwoju i dialogu
Prezydent Duda podkreślił również jak bardzo, na lepsze, zmieniła się Polska od czasów objęcia rządów przez Prawo i Sprawiedliwość. Odniósł się również do kwestii z ostatnich miesięcy, które miały duże znaczenie dla naszego kraju czy też świata.
- Z koronawirusem do tej pory bardzo dobrze sobie poradziliśmy, z kryzysem gospodarczym też. Mamy drugie najmniejsze bezrobocie w Unii Europejskiej, tuż po Czechach, mamy też niewielkie straty gospodarcze. Podjęliśmy gigantyczne ryzyko, przekazując ogromne pieniądze przedsiębiorcom. W sumie to 100 miliardów złotych, ale dzięki temu osłoniliśmy pięć milionów miejsc pracy, która jest najważniejsza w życiu człowieka. Trzeba bowiem przynosić do domu pensje, z których może utrzymać się rodzina, żeby nikt nie popadł w nędzę z powodu kryzysu. Wierzę w to, że w kwestii gospodarki czekają nas bardzo udane lata. Eksperci przewidują, że już w przyszłym roku, przy mądrej, rozsądnej polityce, powinniśmy wrócić na ścieżkę dynamicznego rozwoju. Ja będę czynił wszystko, żeby jak najlepsze decyzje były podejmowane - tłumaczył Duda.
Podkreślił, że nie zgadza się również z dzieleniem Polaków na różne grupy.
- Będę podejmował decyzje, które przede wszystkim nie doprowadzą do podziału Polaków na tych, którzy są z miasta i ze wsi czy na Polaków z mniejszych i większych miast. Polska jest jedna i mimo różnic chciałbym, żebyśmy rozwijali się w sposób równomierny. Tam, gdzie trzeba zainwestować więcej, należy to zrobić, żeby rozwinąć ten obszar i zwiększyć poziom życia mieszkańców - wyjaśnił.
Nowa, pięcioletnia kadencja ma być przede wszystkim polityką dialogu, rozmów z ludźmi, otwarcia się na ich problemy, kłopoty, zmartwienia.
- Mimo tego, że miałem dzisiaj dużo pracy w biurze to postanowiłem przyjechać do państwa, żeby nie tylko podziękować za głosy, ale także spotkać się z wami. Tak będzie wyglądała moja najbliższa kadencja. Chcę spotykać się z mieszkańcami, rozmawiać o ich problemach, troskach, zmierzyć się z krytyką. Przede wszystkim pokazać, że jestem dla was, że możecie mnie spotkać na żywo, a nie tylko oglądać w telewizji, w Pałacu Prezydenckim czy na oficjalnych uroczystościach - powiedział Duda.
Tuż po zakończeniu wizyty z mieszkańcami Odrzywołu, Andrzej Duda udał się do Częstochowy.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?