Miasto zachęca marszałka przyszłymi zyskami z lotniska. A te, zgodnie z masterplanem mają się pojawić w 2018 roku. Lotnisko będzie można uruchomić, jeśli uda się uzupełnić kapitał zakładowy spółki. Teraz wynosi on 22,5 miliona złotych, wszystkie pieniądze z własnej kasy przekazało miasto. Na początek potrzeba co najmniej 40 - 45 milionów złotych. Prezydent liczy na wsparcie marszałka.
W komunikacie magistratu czytamy między innymi: "- Nie można także pominąć korzyści społecznych, jakie oznacza ten projekt dla regionu radomskiego, choćby z tytułu zatrudnienia, które może się kształtować na poziomie 1050 osób na samym tylko lotnisku - stwierdza Prezydent Radomia Andrzej Kosztowniak."
W budżecie Mazowsza na ten rok nie ma pieniędzy na radomskie lotnisko. Były w ubiegłym roku, ale Radom ich nie dostał, bo nie spełnił stawianych przez warunków. Marszałek chciał, aby przed przekazaniem pieniędzy radomska spółka miała masterplan, w 2008 roku jeszcze go nie opracowano. Kolejny warunek to inwestor strategiczny.
- 24 listopada prezydent Radomia przesłał marszałkowi konkretną ofertę współpracy, od dawna o to prosiłem - mówi Piotr Szprendałowicz, członek zarządu województwa mazowieckiego. - Marszałek zaproszą prezydenta na jedno z najbliższych posiedzeń Zarządu, będziemy o tym rozmawiać.
Piotr Szprendałowicz przekonuje, że brak zarezerwowanych pieniędzy na radomskie lotnisko w projekcie budżetu Mazowsza jeszcze o niczym nie przesądza.
- Nie ma pieniędzy w projekcie, bo do czasu jego tworzenia nie było propozycji ze strony Radomia - mówi Piotr Szprendałowicz. - Zdarzały się jednak już w ciągu roku różne przesunięcia pieniędzy, korekty budżetu.
Piotr Szprendałowicz zaznacza jednak, ze będą to dopiero rozmowy o współpracy. Decyzja o ewentualnym przekazaniu pieniędzy ostatecznie będą zależały od Sejmiku Województwa Mazowieckiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?